Boję się swojego CV...

[Safona]

Dzięki za odpowiedź i link.
Myślę, że wpiszę ten poziom A1, bo ogólnie umiem opowiedzieć coś o sobie, moich zainteresowaniach, rodzinie. Trochę gorzej z napisaniem listu czy jakiegoś tekstu.

[Luna]

W necie można znaleźć testy, które pomagają z grubsza określić swój poziom : )

[Zasió]

W testach to ja wypadam chyab lepiej niż w rzeczywistości - czytać umiem całkiem nieźle, a jak sie zmuszę, to i gramatyka dobrze wychodzi...

[OtoJa]

Gdzie mnie kto przyjmie bez obsługi kasy fiskalnej?

Za parę groszy możesz sobie zrobić taki kurs, np w Żaku, oni są chyba w każdym mieście.

[Luna]

Obsługa kasy fiskalnej jest dosyć prosta, załapiesz raz dwa Nie sądzę, żeby brak odpowiedniego kursu był jakąś większą przeszkodą w przyjęciu do pracy.
I na pewno u Ciebie są takie kursy, skoro organizują je w mojej mieścinie, to w Twojej tym bardziej :-)

[Zasió]

ale weź zapamiętaj te wszystkie kody na bułki i pomarańcze...

[Zasió]

E, tam to trzeba tylko obsługiwać skaner i nie zapominać o zdejmowaniu klipsów na złodzieja...

[tofik]

Powiem wam, że nie ma się co przejować swoim CV.

[uno88]

To znaczy, że chyba jednak trzeba się przejmować swoim CV. W końcu ktoś kiedyś je przeczyta i na tej podstawie nas zatrudni lub nie. Czy czegoś nie zrozumiałem?

[tofik]

Skoro i tak zostaniemy z przepytani na miejscu to po co przejmować się resztą?

[Ranahilt]

Ja z swojego marnego doświadczenia (chociaż w sumie to w rozmowach kwalifikacyjnych nie jest takie małe ) spotkałem się z taką sytuacją, że osoba rozmawiająca ze mną nie miała mojego CV, ale tylko dlatego bo osoba, która miała w tym dniu przyjmować nie dotarła do firmy. Na ogół mają przeczytane moje CV i nawet czasem notatki na nich już porobione. Może ja do za poważnych firm aspiruje i nie pozwalają sobie na stratę czasu mieląc setki niepotrzebnych kandydatów?