17 Gru 2013, Wto 16:35, PID: 373268
Czesc
Mam problem otoz od kilku miesiecy romansuje z 16latkiem...sama mam 24lata. Poznalismy sie na pewnym portalu na ktorym ocenia sie zdjecia
Sam do mnie zagadal, wpierw mnie rozbawil problem z jakim przyszedl, jednak z ciekawosci kontynuowalam ta rozmowe. Bylo pozno ja nie moglam usnac wiec siedzialam sobie na tym potalu. Z czasem (dosc szybko) on wyznal ze cos do mnie czuje, stal sie zaborczy mowil ze chce zeby m byla jego kobieta do konca zycia...Oczywiscie mam rozum ale te slowa z czasem zaczely na mnie dzialac, wkrecilam sie w znajomosc, rozum odpuscił... Nie bede opisywac co sie dzialo przez te wszystkie miesiace, chlopak raczej juz ie rozmyslil z "bycia ze mna", ja jestem ciagle w nim zakochana... Przeraza mnie to ze zainteresowalam sie 16, wlasciwie wtedy mial 15lat...zastanawiam sie czy to w goole mozliwe ze ja do niego czuje to co moglabym czuc do dojrzalego faceta? Co to w ogole za wkret z mojej strony. Chcialam zaznaczyc ze do niedawna nie interesowali mnie nawet rowiesnicy gdyz wydawali mi sie zbyt niedojrzali, a tu nagle takie cos...Zaczelam szukac takich kontaktow z innymi chlopakami, on we mnie obudzil cos strasznego...Poza tym dziala na mnie destrukcyjnie, wszyscy pytaja co sie ze mna dzieje, ja juz nie mam sily..,.Nie iwem na co licze piszac ten temat. moze chce po prostu sie wygadac...Bo wiem ze to jest nawet nie nierozsadne, to czysty idiotyzm...
Mam problem otoz od kilku miesiecy romansuje z 16latkiem...sama mam 24lata. Poznalismy sie na pewnym portalu na ktorym ocenia sie zdjecia
Sam do mnie zagadal, wpierw mnie rozbawil problem z jakim przyszedl, jednak z ciekawosci kontynuowalam ta rozmowe. Bylo pozno ja nie moglam usnac wiec siedzialam sobie na tym potalu. Z czasem (dosc szybko) on wyznal ze cos do mnie czuje, stal sie zaborczy mowil ze chce zeby m byla jego kobieta do konca zycia...Oczywiscie mam rozum ale te slowa z czasem zaczely na mnie dzialac, wkrecilam sie w znajomosc, rozum odpuscił... Nie bede opisywac co sie dzialo przez te wszystkie miesiace, chlopak raczej juz ie rozmyslil z "bycia ze mna", ja jestem ciagle w nim zakochana... Przeraza mnie to ze zainteresowalam sie 16, wlasciwie wtedy mial 15lat...zastanawiam sie czy to w goole mozliwe ze ja do niego czuje to co moglabym czuc do dojrzalego faceta? Co to w ogole za wkret z mojej strony. Chcialam zaznaczyc ze do niedawna nie interesowali mnie nawet rowiesnicy gdyz wydawali mi sie zbyt niedojrzali, a tu nagle takie cos...Zaczelam szukac takich kontaktow z innymi chlopakami, on we mnie obudzil cos strasznego...Poza tym dziala na mnie destrukcyjnie, wszyscy pytaja co sie ze mna dzieje, ja juz nie mam sily..,.Nie iwem na co licze piszac ten temat. moze chce po prostu sie wygadac...Bo wiem ze to jest nawet nie nierozsadne, to czysty idiotyzm...