17 Maj 2011, Wto 16:46, PID: 254769
jak widze przypadkiem na uliczy albo w podobnych miejscach kogos znajomo wygladajacego to jakos specjalnie mi nie zalezy na rozmowie z nim. sam nie podchodze w takich przypadkach, chyba ze mam sprawe. pozniej nie mam z tego powodu zadnych wyrzutow sumienia, frustracji itd.