03 Gru 2011, Sob 19:52, PID: 281781
Czy fobia powoduje u mnie problemy ze snem... i tak i nie.
Rzeczywiście, kiedy następnego dnia ma wydarzyć się coś stresującego, trudno mi zasnąć z nerwów, a jeśli już, to często się budzę. Kiedy jeździłam w weekendy na studia, w noc z piątku na sobotę prawie wcale nie spałam, ale już następnej nocy spałam normalnie, bo organizm musiał odpocząć
We wcześniejszych latach zdarzało mi się odkładać porę pójścia spać (w bezsensownej nadziei, że jutro się spóźni ) albo po obudzeniu się w nocy odliczać godziny i minuty do stresującego wydarzenia.
Teraz już jest znacznie lepiej, pomijając tę sytuację ze studiami. Chyba mój organizm w pewnym sensie przyzwyczaił się do nieustannego stresu : P
W ogóle muszę bardzo dużo spać. Jeśli nie śpię minimum 10 godzin na dobę, jestem nie do życia : P
Rzeczywiście, kiedy następnego dnia ma wydarzyć się coś stresującego, trudno mi zasnąć z nerwów, a jeśli już, to często się budzę. Kiedy jeździłam w weekendy na studia, w noc z piątku na sobotę prawie wcale nie spałam, ale już następnej nocy spałam normalnie, bo organizm musiał odpocząć
We wcześniejszych latach zdarzało mi się odkładać porę pójścia spać (w bezsensownej nadziei, że jutro się spóźni ) albo po obudzeniu się w nocy odliczać godziny i minuty do stresującego wydarzenia.
Teraz już jest znacznie lepiej, pomijając tę sytuację ze studiami. Chyba mój organizm w pewnym sensie przyzwyczaił się do nieustannego stresu : P
W ogóle muszę bardzo dużo spać. Jeśli nie śpię minimum 10 godzin na dobę, jestem nie do życia : P
nord napisał(a):Pytanie w związku z tym takie: jak sobie radzicie gdy np. wstajecie wcześnie rano i nie możecie dalej spać. ? Czy próbujecie dalej zasnąć czy dajecie sobie spokój ? Jeżeli znacie jakieś techniki na ponowne zaśnięcie lub żeby sen był po prostu głębszy to chętnie wysłucham i sam podzielę się swoimi uwagami.Nie wiem, może próbować wyciszyć się i zasnąć. A jeśli się nie da, to dać sobie spokój i próbować odespać następnej nocy.