19 Maj 2015, Wto 12:40, PID: 446246
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19 Maj 2015, Wto 12:42 przez Judas.)
Ja mam odwrotnie. Zacząć mi się czegoś nie chce, ale jak już to zrobię, to wciągam się.
U mnie pomaga zmuszenie się i przełamanie niechcenia.
Tobie mogę polecić, abyś nie szukała tej ''fajności'' na siłę, bo może to być coś w rodzaju zawyżonych oczekiwań.
Odbieraj wszystko neutralnie i takie miej nastawienie.
Jak coś będzie rzeczywiście fajne, to za takie to coś odbierzesz.
U mnie pomaga zmuszenie się i przełamanie niechcenia.
Tobie mogę polecić, abyś nie szukała tej ''fajności'' na siłę, bo może to być coś w rodzaju zawyżonych oczekiwań.
Odbieraj wszystko neutralnie i takie miej nastawienie.
Jak coś będzie rzeczywiście fajne, to za takie to coś odbierzesz.