23 Kwi 2016, Sob 8:30, PID: 534228
przeciez Joanna mądrze pisze, widac ze materia ma jakiestam wartości, a pierwszy raz z prostytutką może być ich pogwałceniem. pamiętam jak znajomy opowiadał że koleś od niego z pracy, niby w miare normalny, był prawiczkiem, koledzy robili z niego podśmiechujki, naciskali na niego kiedy w końcu "zamoczy", aż w końcu go zabrali na panienki. podobno potem bardzo tego żałował i nie mógł sobie z sobą poradzić. ja osobiście nie mam nic przeciwko korzystaniu z takich usług jeśli kobiecie nie dzieje się przy tym krzywda, ale jednocześnie sam do pani z roksy bym się nie wybrał. materia musi sobie odpowiedzieć na pytanie czy jego silna potrzeba kopulacji to faktycznie JEGO potrzeba a nie nacisk społeczeństwa, w którym każdy dyma się z każdym, a wartość faceta jest mierzona ilością zaliczonych dziewczyn