20 Sie 2008, Śro 15:57, PID: 56834
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20 Sie 2008, Śro 16:05 przez mops.)
nie jestem jeszcze zdrowy, ale jestem na etapie odstawiania leków. Ostatnie dwa tygodnie, dwu miesięcznej kuracji, bede je zazywal co drugi dzien, połowe dawki. Czuje sie naprawde bardzo dobrze w porównaniu ze stanem kiedy zacząłem leczenie, były wczesniej tez napady leku panicznego, wiec wg mnie w tej chorobie siegnąlem dna, bo byly dni ze naprawde nie wiedzialem jak sie pozbierac. Ale teraz jest juz stosunkowo lepiej. Uwazam ze z fobi mozna sie wyleczyc, nie pozbedziemy sie leków w 100%, bo one zawsze towarzysza naszemu zyciu w roznych sytuacjach, nawet zdrowym osobom, ale uwazam ze mozna te leki zredukowac na tyle aby nie przeszkadzzaly w zyciu, a kontakty towarzyskie staly sie przyjemnoscia a nie zlem koniecznym. Moja terapia zaczeła sie ponad dwa miesiace temu. Po kilku ostrych napadach leku panicznego dostalem zwolnienie z pracy. Od tego czasu stosuje farmakoterapie Citabaxem, terapie w domu wg info Piotrka z tego forum, hipnoterapia poznawczo-behawioralna, medytacje Vipassana, jestem na wrzesien zapisany do Warszawy do centrum psychoterapi na ul.Dolną. Uważam ze jesli naprwdę posiadacie w sobie chęć do wyzdrowienia i systematycznej pracy nad sobą to mozna sobie z tym poradzić. Jest to ciezkie, sam przechodzilem wielokrotnie momenty zalamania, ale naprawdę warto.
hehe, podobaja mi sie nowe nazwy uzytkowników, pozdro dla szefostwa
hehe, podobaja mi sie nowe nazwy uzytkowników, pozdro dla szefostwa