16 Lis 2008, Nie 23:18, PID: 90505
Najchętniej chciałbym osiągnąć taki stan, kiedy to w swoich relacjach z ludźmi kierowałbym się chwilą, a nie moimi przeszłymi niepowodzeniami, tudzież zadawnionymi urazami, często wyimaginowanymi; nie warto również wybiegać za bardzo w przyszłośc i martwić się o ich potencjalną reakcję na moje zachowanie.
Powiedzieć sobie - lubię go/ją i już z górki i strach mija, przynajmniej ostanio.
Powiedzieć sobie - lubię go/ją i już z górki i strach mija, przynajmniej ostanio.