24 Lis 2009, Wto 19:37, PID: 187031
Lubię tematy filozoficzne. A może tylko mi się tak wydaje, bo lubię jednoczesnie jesli jakaś wypowiedź jest rzeczowa. Lubię jeśli jest wiadomo o czym w temacie jest mowa... Przerost formy nad treścią na pewno gubi główny wątek wypowiedzi. Pisanie dla pisania, czyli jedno wielkie peplanie polegające na użuciu jak największej ilości "mądrych" słów może nie zawierać w sobie żadnej treści, zatem nie ma sensu.
Lubię jeśli ktoś dzieli się jakimiś refleksjami na dany temat, przedstawia swoją analizę, wyciąga wnioski, sugeruje co dalej w związku z tymi wnioskami itp. Pozwala innym wypowiedzieć się co o tym myslą, jak oni to widzą, oceniają, z czym się zgadzają, z czym nie. Przedstawiają własną analizę, wnioski.
Zakładam, iż Twoje zamiary ckrys840 co do zapoczątkowania dyskusji w odnieśeniu do Twoich obserwacji były dobre.
Jednak muszę z przykrością stwiedzić, iż Twoja wypowiedź (mam tu na myśli Twój pierwszy post w tym temacie, pozostałe tylko pobierznie przejrzałam - zatem o nich nie mówię) jest dla mnie totalnie nie zrozumiała. Jest napisana w taki sposób (takim językiem), że po pierwsze czułam się nią zmęczona zaledwie po paru linijkach, po drugie właściwie to nie wiem o co Ci chodzi. Co chciałeś przekazać. To dziwne uczucie, bo niby rozumiem o czym chciałeś pisać. Ale jest tam tak dużó jakiś pobocznych wątków - formy, która powoduje, że ta właściwa treść jest jakby nie widoczna. Nie mogę się do tej wypowiedzi jakkolwiek ustosunkować, bo tak naprawdę to nie wiem co chciałeś przekazać.
Czy mógłbyś w jakiś usystematyzowany sposób, bez budowania kilometrowych zdań, bez wtrącania w jedno zdanie jakiegoś innego wątku spróbować napisać jeszcze raz to co naprawdę chciałeś przekazać. Przypomnij sobie jak pisało się wypracowania w szkole. Ja wiem, że ciężko myśleć o poprawności stylistycznej kiedy się ma w głowie tysiące myśli. Ale jeśłi tego nie okiełznasz to nie będziesz zrozumiany.
napisz to raz jeszcze bo chcę wiedzieć co chciałeś nam przekazać
Lubię jeśli ktoś dzieli się jakimiś refleksjami na dany temat, przedstawia swoją analizę, wyciąga wnioski, sugeruje co dalej w związku z tymi wnioskami itp. Pozwala innym wypowiedzieć się co o tym myslą, jak oni to widzą, oceniają, z czym się zgadzają, z czym nie. Przedstawiają własną analizę, wnioski.
Zakładam, iż Twoje zamiary ckrys840 co do zapoczątkowania dyskusji w odnieśeniu do Twoich obserwacji były dobre.
Jednak muszę z przykrością stwiedzić, iż Twoja wypowiedź (mam tu na myśli Twój pierwszy post w tym temacie, pozostałe tylko pobierznie przejrzałam - zatem o nich nie mówię) jest dla mnie totalnie nie zrozumiała. Jest napisana w taki sposób (takim językiem), że po pierwsze czułam się nią zmęczona zaledwie po paru linijkach, po drugie właściwie to nie wiem o co Ci chodzi. Co chciałeś przekazać. To dziwne uczucie, bo niby rozumiem o czym chciałeś pisać. Ale jest tam tak dużó jakiś pobocznych wątków - formy, która powoduje, że ta właściwa treść jest jakby nie widoczna. Nie mogę się do tej wypowiedzi jakkolwiek ustosunkować, bo tak naprawdę to nie wiem co chciałeś przekazać.
Czy mógłbyś w jakiś usystematyzowany sposób, bez budowania kilometrowych zdań, bez wtrącania w jedno zdanie jakiegoś innego wątku spróbować napisać jeszcze raz to co naprawdę chciałeś przekazać. Przypomnij sobie jak pisało się wypracowania w szkole. Ja wiem, że ciężko myśleć o poprawności stylistycznej kiedy się ma w głowie tysiące myśli. Ale jeśłi tego nie okiełznasz to nie będziesz zrozumiany.
napisz to raz jeszcze bo chcę wiedzieć co chciałeś nam przekazać