13 Lip 2015, Pon 22:30, PID: 454018
Lixijian napisał(a):Wynajmowałem jednoosobowy pokój na stancji i praktycznie po zajęciach... Nie miałem dosłownie z kim się spotkać. Po prostu z nikim.Osobiście nie wyobrażam sobie wynajmować mieszkania, nie mówiąc już o pokoju z drugą osobą. Jestem zbyt dużą indywidualistką i do tego mam zbyt duże ograniczenia życiowe, żeby móc się z kimś na co dzień integrować i egzystować obok siebie. Samotne mieszkanie w niczym mi nie przeszkadza... a ta błoga cisza i to, że mogę robić co chcę... bezcenne
Chciałabym jedynie móc nawiązać znajomości z ludźmi w środowiskach, w których się znajdę, być akceptowaną, ale z tym zawsze było trudno... ciężko mi stwierdzić jednoznacznie, co jest przyczyną - osobowość, charakter, przekonania, sposób bycia, jakieś nieświadome mechanizmy, na chwilę obecną poważnym utrudnieniem w nawiązywaniu kontaktów z innymi ludźmi (ba... nawet w przebywaniu w czyimkolwiek towarzystwie) są moje lęki... i tak sobie czekam od kilku lat aż miną, bo innych obiekcji przed kontaktem z innymi nie mam.