19 Paź 2019, Sob 10:24, PID: 808184
Mam dwoje przyjaciół. To dwa małe pieski, zawsze mnie wysłuchają i nawet się cieszą, gdy cos mowie. Czasem są obrażeni jak im obcinam pazurki : )
Kiedyś miałem ludzkiego znajomego, ale wiadomo, mądrzejszy i bardziej towarzyski był, poszedł na studia i pewno teraz gdzieś tam w elitarnej pracy zarabia dobry hajs i nie rozmawialiśmy od kilku lat.
Jeszcze wcześniej w czasach gimnazjum miałem kolegę, ale trzymaliśmy się razem raczej z powodu bycia wyrzutkami. Po gimnazjum znajomość przestala istnieć, sojusz zerwany.
Jedynie w podstawówce od 1-3 miałem dobrego kolegę, może nawet przyjaciela, ale po przeprowadzce kontakt się urwał.
Kiedyś miałem ludzkiego znajomego, ale wiadomo, mądrzejszy i bardziej towarzyski był, poszedł na studia i pewno teraz gdzieś tam w elitarnej pracy zarabia dobry hajs i nie rozmawialiśmy od kilku lat.
Jeszcze wcześniej w czasach gimnazjum miałem kolegę, ale trzymaliśmy się razem raczej z powodu bycia wyrzutkami. Po gimnazjum znajomość przestala istnieć, sojusz zerwany.
Jedynie w podstawówce od 1-3 miałem dobrego kolegę, może nawet przyjaciela, ale po przeprowadzce kontakt się urwał.