11 Lip 2015, Sob 21:33, PID: 453558
Ogromną część znajomych straciłem przez to, że im nawet nie odpisywałem, gdy próbowali jakoś rozpocząć rozmowę, udawałem, że mnie nie ma. Małą część znajomości udało mi się odnowić i teraz staram się wykazywać inicjatywę. Rzadko piszę do nich smsy/na fejsie, bo nie przepadam za "small talkami", ale staram się w miarę regularnie na jakieś piwo umawiać, żeby wiedzieli, że mi zależy.