23 Paź 2019, Śro 23:18, PID: 808625
(23 Paź 2019, Śro 12:04)Berninio napisał(a): Dziś miałem okropny dzień w pracy ale myślę że to przez to że się nie wyspałem.
O. Też tak macie? Wystarczy gorszy sen i nagle wszystkie obawy są wyolbrzymione? Kilka razy intensywniejsze niż po niezłej nocy? Na zmęczeniu nie jestem w stanie głowy podnieść, żeby przed siebie spojrzeć. Tak, jakby wtedy wyłaziło wszystko, co siedzi bardzo głęboko. Może warto spróbować nie spać przez x czasu i zanotować każdą myśl, jaka wtedy dopada? Ta.
"Teraz albo nigdy", "Najważniejsza walka w moim życiu". Ogromną presję na siebie wywierasz. Czujesz, że pozytywnie na Ciebie wpływa takie nastawienie?
Jak pozbyć się tego braku szacunku do samego siebie? Poczucia wstydu? Ja tam nie wiem, co trzeba robić, żeby było dobrze. Osobiście staram się z dystansu na siebie patrzeć, tak jak na innych, z wyrozumiałością. Uczę się tego, raczkuję. Bo doskonały nie jestem i nie będę. Staram się pogodzić z tym, że żadna terapia, praca nad sobą nie sprawi, że stanę się nagle innym, bardziej otwartym i stabilnym człowiekiem, bo oszukiwałem się w ten sposób dość długo. Dla mnie ważne jest, żeby zaakceptować te swoje ograniczenia i po prostu z nimi żyć. Dawać sobie przyzwolenie na "strach", "w+...", "lęk", "obawy", "huśtawki".
Tak jak Karol1991. Świetnie, że masz pracę, dochód. Monotonna? Nudna? Męcząca? Na pewno nie bardziej od bezrobocia.