25 Lut 2019, Pon 16:53, PID: 784001
Ktoś mi ostatnio zadał podobne pytanie, choć dotyczyło nieco innej sytuacji. Osobiście, nie marnowałbym czasu na tak trywialne zdarzenia. Wystarczy, że zagracają pamięć i pozwoliły wyciągnąć wnioski. Moja wizja zemsty, to robić swoje i trzymać takie osoby na odległość kija. Po prostu patrzeć na nie w podobny sposób, w jaki spogląda się na kamienie leżące przy drodze.