29 Sie 2014, Pią 20:54, PID: 409234
dziewczyna z naprzeciwka napisał(a):moja opinia - nie prawda objawionaBlankAvatar napisał(a):nerwica nie ma nic do dobroci. No, po prostu. Nie wiem co tu dodać.Może tyle, że to tylko Twoja opinia, nie prawda objawiona.
swoją drogą opinia wynikająca z ignorancji i lenistwa, bo nie chcę mi się sprawdzać czy są jakieś pozytywne związki między np. empatią a nerwicami. Za to wiem, że jeśli jakieś związki między nerwicami a "dobrocią" istnieją, to nie są takie proste i jedno-wektorowe. Jeśli wziąć choćby pod uwagę, że osoby z nerwicami często charakteryzują się nadmiernym skupieniem na sobie czy większą agresją oraz -często- dodatkowymi zaburzeniami, które zbyt przyjazne nie są, to.. No ale to, że nie każdy z nerwicą jest dobry to ustaliliśmy.
A co do empatii, to nie przypominam sobie, żeby wynikała z dużej wrażliwości. Empatia wynika z... yyy empatii. To są raczej pojęcia oddzielne. Może w jakiś sposób powiązane ze sobą, trochę lub niekoniecznie. A taka "nadwrażliwość na świat", podatność na rany, nierzadko prowadzi do wykształcenia jakichś tam miksów cech narcystycznych ("jestem lepszy niż to nieczułe bydło") i paranoicznych ("wszyscy chcą mnie skrzywdzić, bo tak łatwo"). Nie wiem co w tym dobrego.
masterblaster napisał(a):Jak telepatia nie da rady, to cóż ja mogę..Czasem lepiej zacząć od prostszych sposobów jak np. rozmowa