03 Paź 2014, Pią 18:34, PID: 414182
ostatni lekarz psychiatra powiedzial fobia spoleczna ,a ja nie boje sie ludzi ,jak jest ich duzo czy malo zalezy gdzie i kiedy ,lek i dusznosci dopadaja mnie w roznych momentach i niespodziewanie nieraz jedna osoba w domu mi przeszkadza a nieraz duzo na jakims zebraniu,kosciol odpada ,zebrania ,koncerty,winda pelna= okropnosc, jak pusta nie jest zle,pare lat temu balam sie tylko o swoich bliskich wszystko widzialam w kolorze" czarnym",zaczelo sie 18 lat temu po porodzie.zazywam leki nie mam czasu na psychologa,myslalam ze mi przejdzie ale leki wracaja i mysle ze sa silniejsze .,niewiem co robic bo boje sie ze bedzie gorzej
[quote[/quote][/code][/list]
[quote[/quote][/code][/list]