09 Mar 2017, Czw 21:05, PID: 619935
Witam. Wszystko zaczelo sie od tego ze w 3 klasie liceum mialem 2 poprawki i musialem czekac rok do podjecia matury. Przez ten czas co raz rzadziej zaczalem wychodzic z domu. Moim glownym sposobem na spedzanie czasu to bylo granie na komputerze i komorce, spanie oraz spedzanie czasu z rodzina. Bardzo rzadko wstawalem z lozka. Wieczny czas przygnebienia i brak wsparcia w rowiesnikach zmagal tylko problem. Minely czasy matury i poszedlem na studia. To zawsze jakies regularne wyjscia ale wciaz oprocz tego siedzialrm tylko na kompie. Dzis mam 22 lata jestem na 2 roku studiow i jestem zmeczony walka z samym soba. Od 2 i pol roku wegetuje. Nie mam zadnych pasji. Spie calymi dniami i nie widze dla siebie przyszlosci. Zyciem bym tego nie nazwal oh jedynie wegetuje[/i]