|
03 Sie 2013, Sob 12:42, PID: 358745
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03 Sie 2013, Sob 12:44 przez inferno.)
Przeglądając oferty pracy ze swojego miasta na jednym z portali natrafiłem na tego typu ogłoszenie
http://www.nuzle.pl/ramka/?h=sZZEd_MBuZ0...E6cbRbW5YU= Co o tym myślicie , pewnie jacyś kolejni naciągacze.
03 Sie 2013, Sob 12:49, PID: 358746
inferno napisał(a):Przeglądając oferty pracy ze swojego miasta na jednym z portali natrafiłem na tego typu ogłoszenieJak dla mnie ściema, kto by tyle płacił jak sprowadzenie złożonych zabawek z Chin razem z transportem wyjdzie pewnie taniej. Tego typu firmy zarabiają na wpłacanych prowizjach, a nawet jak już przyślą partię zabawek do złożenia, to będzie tego tyle, że nie będziesz w stanie złożyć tej partii w wyznaczonym czasie i nie dostaniesz takich pieniędzy. Może i ja przewrażliwiony na punkcie takich prac jestem, ale kto by tyle płacił za składanie czegokolwiek jak pracownik pracujący przy taśmie dostaje minimum.
03 Sie 2013, Sob 15:49, PID: 358764
OtoJa napisał(a):inferno napisał(a):Przeglądając oferty pracy ze swojego miasta na jednym z portali natrafiłem na tego typu ogłoszenieJak dla mnie ściema, kto by tyle płacił jak sprowadzenie złożonych zabawek z Chin razem z transportem wyjdzie pewnie taniej. Co raca to racja.
05 Sie 2013, Pon 13:51, PID: 358981
Mam pytanie - niektórzy tutaj pisali, że jeździli do pracy za granicę z agencją. Możecie podać nazwy sprawdzonych agencji? Albo chociaż gdzie ich szukać?
W necie są oferty pracy za granicą, ale wygląda na to, że sporo tam oszustów...
05 Sie 2013, Pon 13:58, PID: 358983
Najpierw obacz
EUROHELP napisał(a):http://eurohelp.com.pl/nie-niewolnictwu/ Cytat:NOWE MOŻLIWOŚCI http://www.kraz.praca.gov.pl./Download/Wyjazdy.pdf Fajnie jakby było "czipowanie" na życzenie i żeby można taką osobę wyśledzić na całym świecie. Żeby takiego czipu nie dało się wykryć poprzez skanowanie.
06 Sie 2013, Wto 19:47, PID: 359151
Luna napisał(a):Mam pytanie - niektórzy tutaj pisali, że jeździli do pracy za granicę z agencją. Możecie podać nazwy sprawdzonych agencji? Albo chociaż gdzie ich szukać? A jakiego typu pracę masz na myśli?
07 Sie 2013, Śro 9:44, PID: 359193
Myślałam o pracy na produkcji.
W sumie sama nie wiem, ale odpadają ogłoszenia, w których wymaga się biegłej znajomości języka, bo nie miałam okazji nigdy go używać w praktyce...
07 Sie 2013, Śro 13:45, PID: 359205
Może napiszę, jak to wygląda w UK. Nie jest wielkim problemem znalezienie pracy gdzieś w fabryce, tyle, że trzeba być już tutaj na miejscu. W kraju jest na tyle duże bezrobocie, że nikt raczej nie jest zainteresowany ściąganiem pracowników np z Polski, tak jak to było kiedyś. Na miejscu zawsze znajdą się chętni do pracy.
Jakbym zobaczył ogłoszenie pracy w UK przez polskiego pośrednika, gdzie nie ma żadnych wymagań, tylko jechać na gotowe i pracować, to raczej zapaliłaby mi się czerwona lampka. To nie będzie żadne niewolnictwo jak w poście powyżej, tylko trochę kosztowna i mało atrakcyjna wycieczka. Jeżeli miałbym gdzieś wyjechać z myślą tylko i wyłącznie o pracy, to poszukałbym jakiejś pracy sezonowej. I to raczej zdecydowanie z pominięciem pośredników.
07 Sie 2013, Śro 14:12, PID: 359209
Czyli odradzasz korzystanie z usług agencji, mówisz, że lepiej pojechać i rozglądać się na miejscu?
Szkoda, liczyłam na inną odpowiedź : ( Jechać w ciemno raczej się nie odważę, zwłaszcza nie mając oszczędności i nikogo na miejscu. Moja kuzynka zrobiła tak jak mówisz, faktycznie, z pracą nie miała problemu. Ale ona miała pieniądze na start i znajomych, którzy jej pomogli na początku. Zanim zaczęłam się tym interesować, nie sądziłam, że taki wyjazd powoduje tyle problemów...
07 Sie 2013, Śro 16:41, PID: 359237
Luna napisał(a):Czyli odradzasz korzystanie z usług agencji, mówisz, że lepiej pojechać i rozglądać się na miejscu? Odradzam korzystanie z polskich pośredników. Polecam za to miejscowe agencje pracy, bo to najszybsza droga do znalezienia zatrudnienia. Sam zresztą pracowałem przez jedną, bardzo mi pomogła w osiedleniu się tutaj. Cytat:Jechać w ciemno raczej się nie odważę, zwłaszcza nie mając oszczędności i nikogo na miejscu. Można i tak, tylko faktycznie przyda się spora dawka odwagi  http://www.youtube.com/watch?v=eAW0k5rotEc Lub też zaczepić się gdzieś sezonowo, zawsze będzie trochę pieniędzy na start gdzie indziej. Np http://www.daffodilfarm.com . Dodam tylko, że nie pracowałem tam (ani w ogóle sezonowo). Taka sobie oferta z okolicy.
13 Sie 2013, Wto 17:16, PID: 360063
Maam tak samo , wysylam cv , ogladam ogloszenia i..
-tu za daleko -tu sie nei nadaje - tu cos - tu jeszcze cos pozniej przychodza 2 odmowy , albo przykro mi ale juz kogos mamy na to miejsce i strzela mnie normalnie  a co do pracy za granica (bo nie mieszkam w PL) to nie wierzcie w takie rozne ogloszenia , wiele ludzi jest na bezrobociu ( jak ja) i jezyk jest praktycznie caly czas wymagany albo przynajmniej dobry angielski . w kazdym kraju sa posrednictwa pracy ktorzy tez pobieraja swoja czesc takze jesli widziecie ogloszenie , ze praca gwarantowana , mieszkanie i cos tam jeszcze to sciema i wykorzystywanie czlowieka nie daj Boze jakis burdel za przeproszeniem najlepiej albo miec znajomych i przez nich albo napewno sie upewnic ze firma istnieje i potrzebuje pracownikow na danym stanowisku.
18 Sie 2013, Nie 20:20, PID: 360591
Obiecuję, że jak założę własną firmę, to Was w niej wszystkich pozatrudniam.
18 Sie 2013, Nie 20:25, PID: 360593
Już sobie wyobrażam firmę pełną fobików i moment, kiedy dzwoni telefon :]
18 Sie 2013, Nie 20:58, PID: 360597
No, good joke. Dlatego wcześniej przeprowadzimy dokładną analizę predyspozycji i słabości i na jej podstawie obsadzimy każdego tam, gdzie będzie czuć się najpewniej.
W pierwszej kolejności wzięłabym Lunę i anikk pod skrzydła, nawet bym im biurka obok siebie postawiła, żeby im było raźniej. Szkoda mi tych wszystkich zdolnych ludzi z forum, którzy nie mają pracy, bo "nie mogą" wystartować z pustym CV czy też nie wpisały się w klucz odpowiedzi na rozmowie kwalifikacyjnej prowadzonej przez kreatywną panią z HR.
18 Sie 2013, Nie 22:03, PID: 360604
true napisał(a):w kazdym kraju sa posrednictwa pracy ktorzy tez pobieraja swoja czesc takze jesli widziecie ogloszenie , ze praca gwarantowana , mieszkanie i cos tam jeszcze to sciema i wykorzystywanie czlowieka nie daj Boze jakis burdel za przeproszeniem Nie bardzo rozumiem... Taka agencja właśnie gwarantuje pracę za granicą, ale oczywiście pobiera za wszystko prowizje (za mieszkanie też). Parę osób, które znam pojechało i nie trafili do burdelu Choć wiadomo, że oszustów też nie brakuje.
18 Sie 2013, Nie 22:35, PID: 360613
OtoJa napisał(a):Już sobie wyobrażam firmę pełną fobików i moment, kiedy dzwoni telefon :] Wprowadzimy jednie kontakt mailowy i przez firmowe konto na fb 
19 Sie 2013, Pon 11:57, PID: 360656
Dzięki Juka
 A naprawdę zastanawiasz się nad założeniem czegoś własnego? Ramirez, no to z jakimi agencjami jechały za granicę te osoby?  Przecież muszą być jakieś uczciwe agencje w morzu oszustów, ludzie tak jeżdżą pracować 
19 Sie 2013, Pon 19:00, PID: 360693
@Luna - ja rok temu byłem za granicą przez agencję Axell. Ogólnie nie było tam cudów, ale firma jest raczej uczciwa i jeśli będę wyjeżdżał następnym razem, to na pewno zwrócę się tam. Jednak oni oczekują żebyś przynajmniej komunikatywnie znała angielski. Mają siedzibę z Gliwicach, lecz jakieś biuro jest chyba również w Łodzi. Z tego co pamiętam, to mieszkasz niedaleko, więc możesz się dowiedzieć.
19 Sie 2013, Pon 19:28, PID: 360704
Luna napisał(a):Ramirez, no to z jakimi agencjami jechały za granicę te osoby?Randstad, Adecco, Pollux (tu trochę sprawa dyskusyjna ), Otto...Sprawa jest o tyle skomplikowana, że to często tylko pośrednicy i na miejscu podpisuje się od nowa kontrakt z inną agencją. To tyle, więcej nie wiem, byłem za granicą, ale ja szukałem pracy na miejscu.
26 Sie 2013, Pon 19:57, PID: 361240
Kazdy dziś z młodych obawia się pracy,tym bardziej taki człowiek co jeszcze nigdy nie pracował!
26 Sie 2013, Pon 20:09, PID: 361247
sheldon21 napisał(a):Kazdy dziś z młodych obawia się pracy,tym bardziej taki człowiek co jeszcze nigdy nie pracował!Zgadzam się. Ja bardzo boję się iść do pracy, miałam tyle okazji na zarobienie paru groszy ale nie wykorzystałam ich. Muszę przeczytać cały ten wątek, może dowiem się jak można pokonać ten lęk..
26 Sie 2013, Pon 20:14, PID: 361249
Nie radzę czytać całości, o ile wiem, żadna recepta tu nie padła...
Jakkolwiek to banalnie brzmi, trzeba się zmusić... Mi dotąd się nie udaje 
27 Sie 2013, Wto 2:27, PID: 361267
Ja od października będę musiał iść do swojej pierwszej poważnej pracy w życiu, bo mnie sytuacja trochę zmusza, a poza tym jako 22-latek nie można ciągle doić kasę od rodziców.
Dopóki nie interesowałem się rynkiem pracy byłem święcie przekonany, że pracy jest mnóstwo, ale jak teraz przeglądam oferty... Albo wymagania z kosmosu (z tym nieszczęsnym angielskim w stopniu mocno komunikatywnym...) albo jakaś niewolnicza robota za gorsze. Oj, będzie ciężko. Ale póki co - wakacje! ;_;
28 Sie 2013, Śro 17:37, PID: 361472
Ja w pracy muszę wreszcie/niestety kontaktować się teraz z większą liczbą ludzi i częściej...
Co tylko mi uświadamia, zę nei jest dobrze ze mną, choć moze nie jest beznadziejnie...
29 Sie 2013, Czw 20:04, PID: 361611
strasznie mnie wkurzaja te baby kiedy dzwonia niby z propozycja pracy , dzis poraz kolejny
-telefon -oczywiscie nie odbieram (normalka) -biore pare oddechow , pale faje i po 10 min oddzwaniam i mowie , ze nie moglam odebrac , przedstawiam sie i bla bla ich propozycje pracy wygladaja min. tak - a co pani by chciala robic , gdzie pracowac - no do uja wafla ja chcialabym wiele ale z gory wiem , ze przeciez takiej pracy nie dostane , wiec jej wymieniam.. a ona do mnie - no a teraz tak na powaznie czego pani szuka w ucho jej brechnelam smiechem i pytam sie po co ona mnie pyta z gory skoro i tak nic nie ma? wiec ona na to , no ze taki system ona dzwoni pyta a noz widelec ja powiem , ze moge isc nawet marchewki na tasmie liczyc wpieniaja mnie tacy ludzie |
|
|
PhS
