27 Sty 2019, Nie 0:27, PID: 781139
@WeLoveThisGame współczuję co to za praca? ja w poprzedniej robocie też tak miałem, dosyć mała firma, wszyscy ekstrawertyczni, znali się od dawna, ciężko to znioslem
27 Sty 2019, Nie 0:27, PID: 781139
@WeLoveThisGame współczuję co to za praca? ja w poprzedniej robocie też tak miałem, dosyć mała firma, wszyscy ekstrawertyczni, znali się od dawna, ciężko to znioslem
27 Sty 2019, Nie 1:04, PID: 781140
Kurła nie mówcie nawet o pracy, muszę znaleźć coś w miarę szybko, a wystarczy że przeglądam ogłoszenia i się źle czuje
27 Sty 2019, Nie 10:00, PID: 781144
27 Sty 2019, Nie 12:27, PID: 781150
@L1sek a czy opowiadanie o tym w jakikolwiek sposób mi pomoże z problemem? to moja pierwsza praca w IT jako Android dev. Kod pisany w Javie i Kotlinie. Ponoć korzysta się z programowania funkcyjnego RxJava. Spotkałem się w projekcie z Hibernatem i Dockerem. Z bibliotek czysto Androidowych korzysta się z Retrofita i ButterKnife. Nad porządkiem w projekcie i przydziałem zadań/ticketów dla pracowników służy Jira.
27 Sty 2019, Nie 13:42, PID: 781153
Ja jestem w , w której pracują ludzie w wieku emerytalnym lub ci, którzy nie długo odchodzą na emeryturę, ale muszą gdzieś dopracować. Są to ludzie z max średnim wykształceniem (średnie ma mało kto z nich) Jest jeszcze trochę wyjątków typu takiego jak ja, którzy są tam, a miedzycasie poszukuja lepszej roboty. Ta robota nijak ma się do mojego wykształcenia. Wkurza mnie prymitywny sposób myslenia tych ludzi, dlatego nie spoufalam sie z nikim. tematy rozmów tych ludzi to tylko dzieci, wnuki, mężowie/żony, spanie i picie. Z jednej strony dobrze że wylądowalem z ludem nie mającym celów w życiu, bo nie czuje się przy nich gorszy, a z drugiej to zle bo za malo zarabiam aby zacząć własne zycie. Marze aby jak najszybciej móc stamtąd się zwolnić bo boję się ze wsiąkne w to bagno
27 Sty 2019, Nie 13:45, PID: 781154
(27 Sty 2019, Nie 9:40)WeLoveThisGame napisał(a): @Rival Praca jako programista. Jak długo tam pracowałeś i czy nie miałeś problemów ze skupieniem? Miałem duże problemy ze skupieniem. A co do tego ile tam przepracowałem, wolę nie odpowiadać, bo aż głupio o tym pisać w każdym razie szybko zrezygnowałem.
27 Sty 2019, Nie 19:08, PID: 781181
@Rival a teraz jak sobie radzisz jako programista no rozumiem dalej dzialasz w zawodzie? Bo nie wiem czy to kwestia otoczenia i osobowosci, ze mam problemy ze skupieniem i ze stresu czasem kilka razy to samo muszę usłyszeć, żeby zaskoczyć czy może to normalna kolej rzeczy i po paru mscach samo przejdzie.
27 Sty 2019, Nie 19:15, PID: 781183
(27 Sty 2019, Nie 19:08)WeLoveThisGame napisał(a): @Rival a teraz jak sobie radzisz jako programista no rozumiem dalej dzialasz w zawodzie? Bo nie wiem czy to kwestia otoczenia i osobowosci, ze mam problemy ze skupieniem i ze stresu czasem kilka razy to samo muszę usłyszeć, żeby zaskoczyć czy może to normalna kolej rzeczy i po paru mscach samo przejdzie. Teraz bardzo dobrze, ale warunki trochę specyficzne, bo jestem w pokoju w biurze tylko z jedną osobą, którą już dobrze poznałem Ja ogólnie kiedyś też spore problemy z koncentracją miałem, nawet kiedy byłem sam. Już pisałem o tym na forum, jak sobie z tym poradziłem. A tak w skrócie, to najwięcej pomogły: SSRI, suplementy, odpowiednia dieta, czyli głównie ogarnięcie fizjologii. Do tego odcięcie się od zbyt wielu bodźców, np. wyłączenie powiadomień niektórych aplikacji w telefonie, bo to jednak strasznie rozprasza i przez coś takiego często traci się koncentrację na dłuższy czas. No i medytacja również bardzo pomaga.
28 Sty 2019, Pon 12:51, PID: 781266
Dostałem zaproszenie na rozmowę o prace na inżyniera wsparcia sprzedaży. Już siebie widzę w tej pracy z moją nerwicą... Szkoda, że to jedyna w miarę płatna droga po moich studiach i żeby nie robić za grosze przez długi czas. Trzeba było zostać programistą -
29 Sty 2019, Wto 0:35, PID: 781334
To jest dłuższa dyskusja, ale w Polskich warunkach - tak. Żadna inna branża techniczna nie ma startu. Nawet przeciętni zarabiają dobrze. Osobiście to też uczę się właśnie JS - może nie jest za późno.
29 Sty 2019, Wto 7:22, PID: 781335
Mam tu na myśli techniczne aspekty, mnogość technologii i rozwiązań oaz nieustannego podnoszenia kwalifikacji. To nie jest hop siup
29 Sty 2019, Wto 14:52, PID: 781358
Drugi raz w ciągu tygodnia , przełamałem się, zadzwoniłem i jutro mam spotkanie w sprawie pracy. Już sam telefon kosztował mnie wiele energii i mam nadzieje, że dotrwam do jutra. Na razie czuje jakiś wewnętrzny spokój.
29 Sty 2019, Wto 15:49, PID: 781364
(29 Sty 2019, Wto 7:22)WeLoveThisGame napisał(a): Mam tu na myśli techniczne aspekty, mnogość technologii i rozwiązań oaz nieustannego podnoszenia kwalifikacji. To nie jest hop siup Nikt nie pisał, że to hop siup. Natomiast wiedza jest odpowiednio doceniana, a już to stanowi duży ewenement na rynku pracy. Nie masz tu regulacji, rząd nie stawia barier, nie musisz mieć uprawnień i być na łasce do tego czasu. Masz wiedzę = masz pieniądze i nikt nie zatrudnia na ładne oczy.
30 Sty 2019, Śro 15:41, PID: 781428
Ja preferuję siedzącą pracę niż jakbym miała stać lub chodzić, wolę te 8 godzin siedzieć, bo wtedy jestem bardzo skupiona na tym co robię niż kiedy stoję, takie mam preferencje.
31 Sty 2019, Czw 17:19, PID: 781525
Jutro idę pierwszy dzień do nowej gownopracy na produkcji i się boje, stresuje. Oczywiście jak to na produkcji głównie stare baby tam są a ja mam 20 lat i będę sie tam czuć jak gowniara ehhh
31 Sty 2019, Czw 19:24, PID: 781542
Bardzo przyzwyczaiłem się go braku jakiejkolwiek pracy i coś mi się wydaje, że ten stan rzeczy się nie zmieni. To tragedia. Nie posiadam żadnych kwalifikacjach i nie mam najmniejszych szans nawet na średnią pracę, a do tzw. nie chcę iść, bo nie chcę rozmawiać z towarzystwem bez żadnych zainteresowań, które ogląda seriale paradokumentalne a nie chcę też odpowiadać na pytania o dziewczynę, wykształcenia itd. bo tu delikatnie mówiąc nie ma się czym chwalić. Podsumowując czuje się za dobry na kiepską pracę i kiepsko towarzystwo, a jestem zdecydowanie za słaby i mam zbyt popieprzoną opinię oraz życiorys, by wylądować tam gdzie bym chciał. Nic tylko się zastrzelić.
31 Sty 2019, Czw 20:14, PID: 781553
I ja też pracy nie mam. Studia się skończyły, więc muszę szukać coś. Jak dla mnie może to być cokolwiek szarego, zwykłego, gdzie po pracy wróciłbym do domu, nie myślałbym o tym i zająłbym się swoimi zainteresowaniami. Kwalifikacji też nie mam. Umiem jedynie rysować, jednak dla mnie dalej nic nie ma. Wszędzie widzę tylko ogłoszenia na temat obsługi klienta, a na tych polecanych stronach jakieś Managery, Directory, Specjalisty i głównie po angielsku opisy. Może w przyszłości trafi się coś przed komputerem, gdzie korzystałbym z pakietu MS Office . Prace produkcyjne czy bycie ochroniarzem nie byłoby takie złe, gdyby nie było systemu zmianowego. No nic, muszę dalej szukać. To nie jest przyjemne. Zwłaszcza jak z dnia na dzień czuję coraz większą presję od rodziców i czuję się przez to bardziej winny. Nawet powstrzymuję się przed robieniem innych rzeczy niż tylko przeglądanie ofert, bo rodzicom się może to nie spodobać.
31 Sty 2019, Czw 20:22, PID: 781555
31 Sty 2019, Czw 20:25, PID: 781557
31 Sty 2019, Czw 20:26, PID: 781558
Ja jestem bardzo zdziwiony. Kończyć studia i pisać o braku własnych kwalifikacji. Bardzo dziwne.
31 Sty 2019, Czw 20:27, PID: 781559
Ja w sumie nie jestem
31 Sty 2019, Czw 21:41, PID: 781568
Oj tam. Niczego mnie na tych studiach praktycznego nie nauczono. Było na początku dużo przedmiotów ogólnych jak matma, fizyka i inne, które mnie nie interesowały i miałem z nimi trudności. Takie zapychacze. Dopiero potem pojawiły się te konkretne, specjalistyczne. Jednak nie uczono nas praktycznych rzeczy. Przy tych przedmiotach w najlepszym przypadku jedynie odświeżyłem sobie wiedzę. Nie udało się tej uczelni przygotować nas do pracy. Trochę szkoda, bo kierunek wybrałem najbardziej odpowiedni do mnie.
01 Lut 2019, Pią 9:15, PID: 781587
Ale chyba sam fakt posiadania dyplomu coś zmienia. Chyba nie na każdym kierunku można się nauczyć czegoś praktycznego, np. studenci politologii jak mają ćwiczyć w praktyce? Muszą mieć wiedzę i umieć z niej korzystać.
|
|