21 Lip 2007, Sob 2:52, PID: 831
Czy ja mam Fobię Społeczną? Dawniej myślałam, że to tylko depresja, ale z depresją jest już lepiej, a mimo to moje życie nie zmienia się.
Mam dziwne lęki np.:
- lęk przed telefonowaniem - objawy: kołatanie serca, pocenie rąk, trudności w oddychaniu itp
- wychodzę z domu tylko wtedy, gdy muszę np. lekarz, sklep itp.
- czasami spotykam się z koleżanką (ją znam od dziecka i spotkania nie sprawiają mi problemu. Ale z obcymi nie potrafię)
- na zakupy najczęściej chodzę w nocy lub z samego rana, by uniknąć tłumów
- nawet, gdy umieram z głodu nic nie zjem w obecności innych
- dyskomfort, gdy przebywam w obcym domu dłużej niż godzinę
- nie zasnę, gdy ktoś jest w tym samym pokoju (w łóżku tym bardziej )
- nie lubię mijać ludzi na ulicy. To uczucie to chyba nie jest lęk. Ja po prostu nie chcę by ktokolwiek na mnie patrzył, bo źle się z tym czuję.
- gdy ktoś chce się ze mną spotkać, ciągle wymyślam, że nie mogę. Już mi się pomysły kończą...
A moje lenistwo jest objawem jakiejś choroby? Da się z tego wyjść?
- mogłabym leżeć w łóżku tygodniami
- śniadanie jem 12 godzin po wstaniu z łóżka
- kiedyś nie jadłam prawie 40 godzin, bo mi się nie chciało iść do kuchni
- zdarza mi się jeść np. suchy chleb, bo nie chce mi się dla siebie gotować
- wogóle nie mam w sobie sił i energii. Czasami zasypiam na krześle ze zmęczenia
Ehhh co mi jest? Chciałabym wyjść z tego lenistwa, ale po prostu nie chce mi się. Siły nie mam i energii...
Mam dziwne lęki np.:
- lęk przed telefonowaniem - objawy: kołatanie serca, pocenie rąk, trudności w oddychaniu itp
- wychodzę z domu tylko wtedy, gdy muszę np. lekarz, sklep itp.
- czasami spotykam się z koleżanką (ją znam od dziecka i spotkania nie sprawiają mi problemu. Ale z obcymi nie potrafię)
- na zakupy najczęściej chodzę w nocy lub z samego rana, by uniknąć tłumów
- nawet, gdy umieram z głodu nic nie zjem w obecności innych
- dyskomfort, gdy przebywam w obcym domu dłużej niż godzinę
- nie zasnę, gdy ktoś jest w tym samym pokoju (w łóżku tym bardziej )
- nie lubię mijać ludzi na ulicy. To uczucie to chyba nie jest lęk. Ja po prostu nie chcę by ktokolwiek na mnie patrzył, bo źle się z tym czuję.
- gdy ktoś chce się ze mną spotkać, ciągle wymyślam, że nie mogę. Już mi się pomysły kończą...
A moje lenistwo jest objawem jakiejś choroby? Da się z tego wyjść?
- mogłabym leżeć w łóżku tygodniami
- śniadanie jem 12 godzin po wstaniu z łóżka
- kiedyś nie jadłam prawie 40 godzin, bo mi się nie chciało iść do kuchni
- zdarza mi się jeść np. suchy chleb, bo nie chce mi się dla siebie gotować
- wogóle nie mam w sobie sił i energii. Czasami zasypiam na krześle ze zmęczenia
Ehhh co mi jest? Chciałabym wyjść z tego lenistwa, ale po prostu nie chce mi się. Siły nie mam i energii...