Ile trzeba zarabiać aby mieć dziewczynę ?

[forac]

i stwierdził że jestem ładniejszy od niej jeżeli to prawda a jestesmy z laską na podobnym poziomie materialnym to wygladem moge nadrobić nieatrakcyjny charakter (ciotofobizm)

miałem bardzo podobnie. Ze dwóch normalsów na studiach pytało mnie, co ja widzę w swojej dziewczynie, czyli raczej uznawali mój wygląd za znacznie wyższy poziom niż jej. Więc można powiedzieć, że ciotowatość nadrabiałem wyglądem.

Heh i tu jest problem, dziewczyna mówi mi, że jestem piękny lol ale czy jak mnie pozna lepiej czy nie będzie miała dość zwlaszcza że marzą jej się dzieci a za dobrym materiałem na ojca nie jestem
@niesmialytyp ta twoja była chyba musiała być pewna nowego gacha, że Cię zostawiła, u mnie jedyna nadzieja, że dziewczyna przez tyle lat nie znalazła żadnego normalsa, że chyba będzie bała się mnie zostawić, a boi się odrzucenia nie mniej niż ja biedna

---

Szkoda gadać. Szkoda strzępić...

Edit: Mam nadzieję, że będzie to mój ostatni komentarz w tym temacie .

Mamy taką miłość, na jaką we własnym mniemaniu zasługujemy.
Mamy obok siebie takich ludzi, na jakich się zgadzamy.
Jeśli "ktoś" nie szanuje mnie, kiedy jestem słaby, chory i biedny, to nie zasługuje na mnie, kiedy jestem silny, zdrowy i bogaty.

Wszystkiego dobrego Wam życzę .

Edit 2: @klocek Nie interesuj się tym jakie wrażenie sprawiasz. Nie przeglądaj się w oczach innych ludzi. To tak jakbyś przeglądał się w kałuży. Obraz będzie zależny od tego jak dużo brudu jest pod lustrem wody. Zainteresuj się tym jaki jesteś dla innych, czy sam dobrze czujesz się ze sobą i co możesz zmienić w sobie na jeszcze lepsze. Reszta jest nieważna. Wszystko układa się samo, kiedy pozytywnie nad sobą pracujesz. I nie uzależniaj swojego poziomu szczęścia od innych ludzi.

Dziwnie optymistyczny sposób myślenia jak na kogoś kto był w kilku zwiazkach ale żaden nie wyszedł, na kogoś kto trafił na nasz forumek, wiec jest z nim coś nie tak

[qaz21122]

Podobno to ja mam 2metrowego ku*as* i jak sie go odpowiednio posmyra to strzela ogniem

W 12cm i strzelanie wodą bym jeszcze uwierzył, mnie tam nie było ale już afery z polskimi modelkami były, wyszly tam ceny min za jedzenie odchodów szejków tj 25k $, a seks bez zabezpieczenia to norma, gdzie polki w kraju już od 500~1000 są do tego sklonne przy sponsoringu.

Widze ze w niektorych kwestiach lubisz rownac do swojego ppziomu. Trudno nic nie poradze na kompleksy i skrzywiony światopogląd

[niesmialytyp]

Heh i tu jest problem, dziewczyna mówi mi, że jestem piękny lol ale czy jak mnie pozna lepiej czy nie będzie miała dość zwlaszcza że marzą jej się dzieci a za dobrym materiałem na ojca nie jestem
@niesmialytyp ta twoja była chyba musiała być pewna nowego gacha, że Cię zostawiła, u mnie jedyna nadzieja, że dziewczyna przez tyle lat nie znalazła żadnego normalsa, że chyba będzie bała się mnie zostawić, a boi się odrzucenia nie mniej niż ja biedna

z tego co się orientuję to jesteście razem już kilka miesięcy, jak do tej pory nie przeszkadzał jej twój charakter to dobrze rokuje, no chyba że wyjdzie coś podobnego jak twoje posty na jej temat na forum. Nawiasem mówiąc ja to cię podziwiam, gdybym był w twojej sytuacji to bym skasował wszystkie posty i uciekłbym z forum a ty tutaj nadal swobodnie się udzielasz

i tak, była go pewna bo sobie urabiała grunt pod nowy związek na 3-4 miesiące przed końcem tego ze mną. Trochę ponad miesiąc po zakończeniu i myk, na fejsiku nowy związek. Ale rozsądny z niej gracz, wywaliłem ją z fejsika mówiąc jednocześnie że nie chce mieć z nią żadnego kontaktu to ona i tak próbuje kontakt zachować składając życzenia urodzinowe na fejsiku i pewnie licząc na odpowiedź. Pewnie myśli, że w razie czego ma opcje zapasową. Jeżeli tak to się cholernie zdziwi.

[Kiwi]

seks bez zabezpieczenia to norma, gdzie polki w kraju już od 500~1000 są do tego sklonne

Seks bez zabezpieczeń akurat działa w dwie strony, także dopłacanie do zwiększonego ryzyka to dopiero jest interes

[Niered]

Zdziwiłobyś się, w jednej i drugiej kwestii. Ja tego nie wymyślam w kazdym razie.

Niektóre kobiety oferują układ za miesięczne wynagrodzenie, widziałem np za 3 ~6 tyś. W tym seks bez zabezpieczenia. Wtedy ryzyko jest mniejsze, bo taki uklad ma z jednym ewentualnie kilkoma potajemnie.

[vesanya]

Ale co właściwie próbujesz udowodnić, Niered? Że skoro istnieją prostytutki, to każda dziewczyna ma w sobie 2/3 k*rwy?

[Niered]

Część może mieć 1/3 część 2/3 ale kasa nie pozostanie obojętna. Czasem dziewczyna wybierze spośród kilku bogatych np. najprzystojniejszego, albo najlepszego w łóżku, muszą też mieć o czym porozmawiać, choć najlepiej żeby on opowiadał cały czas i potrafił ją rozbawić.

[USiebie]

i potrafił ją rozbawić.

Z jakiegoś powodu to najbardziej w+ mnie wymaganie. Nie jestem kabaretem! Telewizor sobie kutwa włącz, albo poczytaj kawały na !

[Niered]

Dlatego gramy w gry, każdy może się sprzeciwić

[klocek]

Słyszałem a propos kiedyś kawał, że ideałem mężczyzny dla kobiet jest klaun-brutal .

[forac]

Heh i tu jest problem, dziewczyna mówi mi, że jestem piękny lol ale czy jak mnie pozna lepiej czy nie będzie miała dość :# zwlaszcza że marzą jej się dzieci a za dobrym materiałem na ojca nie jestem :#
@niesmialytyp ta twoja była chyba musiała być pewna nowego gacha, że Cię zostawiła, u mnie jedyna nadzieja, że dziewczyna przez tyle lat nie znalazła żadnego normalsa, że chyba będzie bała się mnie zostawić, a boi się odrzucenia nie mniej niż ja :# biedna :#

z tego co się orientuję to jesteście razem już kilka miesięcy, jak do tej pory nie przeszkadzał jej twój charakter to dobrze rokuje, no chyba że wyjdzie coś podobnego jak twoje posty na jej temat na forum. Nawiasem mówiąc ja to cię podziwiam, gdybym był w twojej sytuacji to bym skasował wszystkie posty i uciekłbym z forum a ty tutaj nadal swobodnie się udzielasz :o

i tak, była go pewna bo sobie urabiała grunt pod nowy związek na 3-4 miesiące przed końcem tego ze mną. Trochę ponad miesiąc po zakończeniu i myk, na fejsiku nowy związek. Ale rozsądny z niej gracz, wywaliłem ją z fejsika mówiąc jednocześnie że nie chce mieć z nią żadnego kontaktu to ona i tak próbuje kontakt zachować składając życzenia urodzinowe na fejsiku i pewnie licząc na odpowiedź. Pewnie myśli, że w razie czego ma opcje zapasową. Jeżeli tak to się cholernie zdziwi.

Ciekawe czy taka akcja jest czesta wśród kobiet, babka z roboty chwalila się podobnym fortelem, nawet seksy z nowym facetem uprawiali zanim rzuciła starego i tak się chwaliła bez zażenowania "teraz mam brygadzistę hehe" a z poprzednim z 5 lat bodajże była

[Niered]

Klan brutal byłby dobry, byle przy kasie. Spłukany szybko zostanie przyjacielem.

[niesmialytyp]

to raczej margines, takie akcje odwalają zazwyczaj osoby niedojrzałe i/lub zakompleksione. W tym przypadku szło bardzo łatwo połączyć kropki (niechętne zapraszanie do siebie, jakby taki nagły dystans jej matki i siostry do mnie, brak zapraszania na uroczystości rodzinne, odmowa planowania wyjazdów na lato...) i ogarnąć, że jestem robiony w wuja, ale ja po prostu nie chciałem tego widzieć no i myślałem, że sobie to wkręcam. 
Nigdy też nie potrafiła szczerze porozmawiać, zawsze gdy pytałem czy coś się dzieje to mówiła po kilkanaście razy że nie, a ja widziałem że kłamie. I czasem wydusiłem o co chodzi czasem nie. Czyli w sumie wchodzenie w związek z taką osobą to trochę tak jakby wskoczyć pod jadące auto i zdziwić się, że zostało się potrąconym.

[forac]

A mi się wydawało, że to zmiana na lepszy model po prostu

[neurotiCat]

Część może mieć 1/3 część 2/3 ale kasa nie pozostanie obojętna. Czasem dziewczyna wybierze spośród kilku bogatych np. najprzystojniejszego, albo najlepszego w łóżku, muszą też mieć o czym porozmawiać, choć najlepiej żeby on opowiadał cały czas i potrafił ją rozbawić.

Część może mieć 1/3, część 2/3, ale uroda kobiety nie pozostanie obojętna. Czasem facet wybierze spośród kilku b. ładnych, np. młodszą, albo lepszą w łóżku, muszą też mieć o czym porozmawiać, choć najlepiej żeby tez wiedziała kiedy zamknąć ryja i nie zawracała co chwilę d*py, no i w ogóle żeby nie tyła.

W czym niby to pierwsze jest moralnie "gorsze" od tego drugiego?
-

Wiadomo, że lepiej być bogatym niż biednym (tak samo jak lepiej być ładnym niż brzydkim, bo uroda w życiu bardziej pomaga niż przeszkadza ) i wysoki status społeczny żeńskie uda bardziej otwiera niż zamyka, ALE co to ma za znaczenie w kraju, w którym dominanta jest wyższa tylko o jakieś trzy stówki od minimalnej? Statystyka tutaj jest nieubłagana. Najlepszych bolców nie starczy dla większości.


To co odróżnia frajerów od atrakcyjnych facetów to głównie wysokie poczucie własnej wartości. I to potem za nią idzie odpowiednie poczucie humoru, "czucie" emocji kobiety, umiejętność bycia oparciem, itd.  Frajer, który co chwilę się nad sobą użala (albo samoobsrywa w co drugim poście na forum jak np. forak) siła rzeczy jest brakiem laku.
Choć ja na miejscu kobiet wolałbym zaadoptować kota, niż tracić czas z kimś takim.

Pieniądze tutaj pomagają (lub analogicznie, ich brak, przeszkadza), ale nie decydują o wszystkim.

[Użytkownik 100618]

Pół lira na łebka dziennie. Wtey związe jest wesoły, kolorowy, rzygi (dosłownie) tęczą i poczucie miłości do lampy ulicznej. Pamiętaj, żeby tulić się tylko do jednej, żeby niewiasta wiedziała, że twoja i cię na nią stać.

[Niered]

Faceci lecą na ładne.
Kobiety na bogatych, przystojnych, pewnych siebie, przebojowych, z poczuciem humoru, ciekawym charakterem, pasjami, cieszących się prestiżem społecznym, potrafiących tańczyć, dobrze pachnących, modnie ubranych, wysportowanych i jeszcze tak bla bla z dwie strony.
Jak facet poprosi o zamknięcie czasem ryja, to i tak wypada lepiej od kobiety
To, ze musi o czymś porozmawiać, to też ze względu na kobietę, bo inaczej go nie dopuści do siebie.

   

[forac]

To co odróżnia frajerów od atrakcyjnych facetów to głównie wysokie poczucie własnej wartości. I to potem za nią idzie odpowiednie poczucie humoru, "czucie" emocji kobiety, umiejętność bycia oparciem, itd.  Frajer, który co chwilę się nad sobą użala (albo samoobsrywa w co drugim poście na forum jak np. forak) siła rzeczy jest brakiem laku.
Choć ja na miejscu kobiet wolałbym zaadoptować kota, niż tracić czas z kimś takim.

Pieniądze tutaj pomagają (lub analogicznie, ich brak, przeszkadza), ale nie decydują o wszystkim.

Bosz, przecież przy niej się nie użalam

"Choć ja na miejscu kobiet wolałbym zaadoptować kota, niż tracić czas z kimś takim."

Heh też mam wrażenie, że masz za wysokie wymagania i wolisz być sam niż z byle kim
Ale co kto lubi

[klocek]

Dla mnie to tam one mogą chcieć, co chcą. Mogą chcieć umięśnionego milionera rozśmieszającego wzrokiem. Mogą i mają takie prawo.

Tylko żeby o tym mówiły wprost.

Plan życiowy większości lasek (na serio większości i mówię to z bólem) to zaliczyć kilka do kilkunastu średniej długości związków, po czym związać się z kimś na stałe.

W tym łańcuszku każdy następny facet musi być "lepszy" od poprzedniego. Jest to trochę analogiczne do naszego męskiego poszukiwania coraz lepszej pracy. Odchodzimy do następnej, kiedy płacą w niej lepiej.

Motywacje facetów są natomiast inne. Faceci dzielą się na dwie grupy: takich, którzy chcą zaliczać dużą ilość lasek bez wiązania się oraz takich, którzy chcą się związać na stałe. Ja jestem z tych drugich.

Gdyby facet wiedział, że laska wcale nie wiąże z nim przyszłości, to by się z nią nie związał a zamiast tego poszedł do innej, u której ma szanse.

Teraz główna treść mojego zarzutu.

Laski dają facetom nadzieję, niby że koleś spełnia ich wymagania, kiedy naprawdę tak nie jest.

Ja się pytam "co ze mną nie tak", a one po prostu "bądź sobą", "jesteś OK taki, jaki jesteś", "lubię cię za właśnie te cechy, które masz".
Skoro mnie tak lubi, to czemu mnie zostawia dla innego, który tych cech nie ma?

Laski łudzą facetów, niby że koleś spełnia ich wymagania, albo chociaż potencjalnie może to zrobić, kiedy w rzeczywistości biedak nie ma u nich szans. Był tylko tymczasowym panem do towarzystwa, żeby osłodzić jej poszukiwanie "tego jedynego".

Gdyby faceci zdawali sobie sprawę, jak niepoważnie laski do nas podchodzą, to znacznie mniej by się angażowali i znacznie mniej w nie inwestowali.

Być może ci jednorazowi ruchacze to właśnie ci, którzy zdali sobie z tego sprawę.

Monogamia seryjna to najbardziej dewastujące psychicznie podejście dla przeciętnie wrażliwego faceta.

Dla faceta satysfakcjonujące wyjścia są dwa:
Albo się nie angażować, nie mieć głębszych uczuć i po prostu uprawiać seks z laską, skoro ona tego chce.
Albo związać się "na zawsze", zaangażować się, zainwestować, pokochać.

W tym drugim wypadku wybranki serca nie da się tak łatwo zmienić. Tak samo, jak nie da się przesadzić więcej niż kilku-letniego drzewa.

Niech teraz laski nie łudzą facetów, że niby są wybrańcami ich życia, w celu wyłudzenia zasobów i czasu, kiedy laska zamierza faceta za jakiś czas wymienić.

Podkreślam. Gdybym wiedział, że moje laski planują mnie wymienić, to bym się z nimi nie związał. Zamiast tego poszedłbym podbijać do innych lasek, u których miałbym szanse.

Nie potrzebuję gwarancji, że się uda, ale potrzebuję braku gwarancji, że nie ma szans.

Czy jesteś wybrańcem życia laski, to bardzo łatwo sprawdzić. Trzeba zapytać wprost.
Jeżeli jesteś, to powie, że tak.
Jeżeli nie jesteś, to powie, że sama nie wie i żeby pozwolić uczuciom się rozwijać naturalnie i tego typu bzdety.

Moje bieżące cele:
- Nauczyć się rozpoznawać, kiedy laska nie angażuje się uczuciowo w związek ze mną, tylko udaje. (Praktycznie zrobione.)
- Unikać takich lasek i nauczyć się kontrolować emocje, żeby samemu się nie angażować. (W trakcie.)
- Nauczyć się znajdować takie laski, które na serio się angażują i które można bezpiecznie pokochać, bo jest przynajmniej szansa, że się uda. (Jeszcze nie wymyśliłem.)

[neurotiCat]

Tylko żeby o tym mówiły wprost.

A jak chcesz laskę tylko zaliczyć to też mówisz o tym wprost czy nawijasz makaron, że jest tą jedyną, że miłość, że ładne oczy i, że jeszcze z nikim ci sie tak fajnie nie rozmawiało?
No proszę Cię

To jest gra i manipulacja z obu stron.

[klocek]

Tylko żeby o tym mówiły wprost.

A jak chcesz laskę tylko zaliczyć to też mówisz o tym wprost czy nawijasz makaron, że jest tą jedyną, że miłość, że ładne oczy i, że jeszcze z nikim ci sie tak fajnie nie rozmawiało?
No proszę Cię

To jest gra i manipulacja  z obu stron.

Z mojej strony? Nie. Ja zawsze byłem szczery.

Wiem, że to nie jest wygrywająca strategia w dzisiejszym świecie.

Nigdy nie okłamałem laski, niby że chcę z nią być, żeby ją zaliczyć. Nigdy tak nie zrobiłem i nigdy tak nie zrobię. Ja swoje laski zawsze traktowałem fair.

I nie zamierzam wchodzić w tą manipulację. Nie zamierzam grać na ich zasadach.

Teraz będzie na moich zasadach, z których pierwsza brzmi: "mamy być ze sobą szczerzy".

[forac]

Jak tak słucham normalsow w robocie to z dystansem wydają się traktować te swoje laski, może dlatego że wiedzą, że w każdej chwili mogą być zamienieni na lepszy model

[Placebo]

najlepiej w ogóle o tym nie wspominać, tylko płacić grubymi banknotami...

Mysle, ze tak samo dobrze nie wyglada to, jesli kobieta zacznie gadac o pieniadzach.

[Ketina]

To, ze musi o czymś porozmawiać, to też ze względu na kobietę, bo inaczej go nie dopuści do siebie.

A to nie działa w taki sposób, że żeby dopuścić jakąkolwiek osobę do siebie trzeba o sobie coś więcej się dowiedzieć i stworzyć sobie szansę na wzajemne rozumienie się?

[Placebo]

Niektóre kobiety oferują układ za miesięczne wynagrodzenie, widziałem np za 3 ~6 tyś. W tym seks bez zabezpieczenia. Wtedy ryzyko jest mniejsze, bo taki uklad ma z jednym ewentualnie kilkoma potajemnie.

No to fest bezpiecznie XDD Ja nie wiem czy ci faceci chca sobie kupic HIV-a czy co, piszac sie na taki uklad?