13 Mar 2009, Pią 18:56, PID: 131951
Właśnie, pies to przyjaciel.
Ale kupując go - trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że bierze się za niego pełną odpowiedzialność. Trzeba się nim zająć, wyprowadzać, leczyć jeśli zajdzie taka potrzeba, trzeba poświęcać mu swój czas..
Ja kupiłam go z pełną odpowiedzialnością..
Bywało ze mną bardzo źle, dlatego zawsze powtarzam, że ten pies uratował mi życie Naprawdę w to wierzę. Ale w moim przypadku posiadanie psa łączy się z pasją właśnie.
Pasją, która wymaga wychodzenia z domu. To taka forma terapii. Ale tylko dla tych, którzy naprawdę chcą sobie pomóc, a nie dla tych, którym życie przecieka przez palce bo użalają się nad sobą...
Ale kupując go - trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że bierze się za niego pełną odpowiedzialność. Trzeba się nim zająć, wyprowadzać, leczyć jeśli zajdzie taka potrzeba, trzeba poświęcać mu swój czas..
Ja kupiłam go z pełną odpowiedzialnością..
Bywało ze mną bardzo źle, dlatego zawsze powtarzam, że ten pies uratował mi życie Naprawdę w to wierzę. Ale w moim przypadku posiadanie psa łączy się z pasją właśnie.
Pasją, która wymaga wychodzenia z domu. To taka forma terapii. Ale tylko dla tych, którzy naprawdę chcą sobie pomóc, a nie dla tych, którym życie przecieka przez palce bo użalają się nad sobą...