25 Cze 2009, Czw 18:29, PID: 159810
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01 Sty 2010, Pią 19:03 przez krys840.)
Pamiętam, że kiedy wybuchałem w miejscach publicznych, to ogrom nagromadzonych uczuć, które leżały na dnie serca przez długie lata pozwolił mi na bogatą ekspresję i moje manify na ulicy dawały mi swego rodzaju ukojenie. Nie byłem wtedy sam.