03 Kwi 2010, Sob 17:19, PID: 200555
REaktor napisał(a):Ja, mimo iż w lecie znacznie nasila się mój kompleks, uwielbiam ten okres roku, właśnie dlatego że mam wtedy więcej wolnego czasu. Dzięki temu mogę się skoncentrować na rozwoju osobistym, na walce z wadami mojego charakteru etc. Czy takie podejście nie jest lepsze? Może powinieneś go spróbować? Pozwoliłoby Ci to również odciągnąć uwagę od świetnie bawiących się rówieśników, a z czasem może sam byś do nich dołączył. Mnie najbardziej przytłacza fakt, że najbliższe wakacje, to ostatni taki okres w moim życiu, teoretycznie za 2 semestry kończę studia i jeden z najważniejszych etapów mojego życia... Dlatego mam nadzieję, że wykorzystam go jak najlepiej na poprawę własnego samopoczucia i jakości życia.
Wolny czas tez ma swoje zalety, ale jesli ma go się za dużo to można zwariować. Non stop jakieś ponure myśli mnie zalewają i łapie doła
Jas napisał(a):Noo, rozumiem w sumie... Ale może spróbuj sam. Pewnie że nie jest tak fajnie, ale ja nauczyłem się nie liczyć na innych. Jak jest koncert, to idę sam, bo rezygnować tylko dlatego, że nie miałbym z kim iść byłoby mi szkoda. Nad jezioro parę razy też się wybrałem sam.No ja też wszystko robię sam, a problem polega właśnie na tym, że chciałbym to robić z kimś Świadomość tego, że nie ma się w życiu ani jednej bliskiej osoby jest dosyć bolesna
Empty Space napisał(a):Znajdź kogoś, bo się wyizolujesz totalnie i będzie kłopot!Za późno chyba, juz jestem wyizolowany totalnie