03 Kwi 2010, Sob 19:54, PID: 200580
Matatjahu mam podobnie. Poza tym jak się żyje np 6 lat w izolacji tzn niezbyt często przebywa się wśród ludzi , to dużo umyka , i jak to nadrobić ? Z dnia na dzień nie stanę się inna. Wiem nic odkrywczego. Miałam bliską koleżankę , lecz ją straciłam , nie mam jako takich bliskich znajomych poza nią... To duża strata dla mnie , trudno mi się będzie teraz znów jakoś z kimś zżyć , wychodzić , wychodzić do ludzi... eh .