31 Sty 2014, Pią 22:04, PID: 379038
No mnie też się wydaje, że z tym byciem sobą, to czasem się nie da. Jeżeli w danym momencie boję się i miałbym być sobą, to musiałbym ujawnić mój strach, czego właśnie nie chcę bo powoduje to odsuwanie się innych osób ode mnie.
Trudności z podtrzymywaniem rozmowy wg mnie wynikają z lęku, bo gdy boimy się to nie możemy swobodnie myśleć, to tak jak na egzaminie ustnym, jak się zdenerwujemy to mamy pustkę w głowie i nie możemy sobie nic przypomnieć.
Z książki D.Gollemana:
W momencie silnego pobudzenia ciała migdałowatego ,
mózg koncentruje się na źródle zagrożenia, szczegolnie wrażliwe są w tym czasie ośrodki czuciowe, które odbierają impulsy płynące z narządów zmysłów, a pamięć przetrząsana jest w poszukiwaniu wiedzy i wspomnień mających największy związek z nagłą potrzebą emocjonalną. (mniej wiecej tak to chyba było).
Trudności z podtrzymywaniem rozmowy wg mnie wynikają z lęku, bo gdy boimy się to nie możemy swobodnie myśleć, to tak jak na egzaminie ustnym, jak się zdenerwujemy to mamy pustkę w głowie i nie możemy sobie nic przypomnieć.
Z książki D.Gollemana:
W momencie silnego pobudzenia ciała migdałowatego ,
mózg koncentruje się na źródle zagrożenia, szczegolnie wrażliwe są w tym czasie ośrodki czuciowe, które odbierają impulsy płynące z narządów zmysłów, a pamięć przetrząsana jest w poszukiwaniu wiedzy i wspomnień mających największy związek z nagłą potrzebą emocjonalną. (mniej wiecej tak to chyba było).