31 Sty 2013, Czw 19:47, PID: 336973
Nie spodziewałem się, że ta idea upadnie aż tak szybko. Nie życzę autorowi wątku źle, zresztą może po prostu sobie zrobił tydzień wolnego od internetu i wkrótce coś napisze. Ale jeżeli mam być szczery to Chlamydia 5 (jak sam napisał) tygodni temu odstawił paroksetyne, która może wciąż działać, prawda? Dlatego uważam, że niemożliwym jest przez to określić rzeczywistych postępów i co ktoś daje od siebie żeby z tego wyjść. Ponadto taka walka powinna mieć bardziej sprecyzowany plan, trzeba wiedzieć co konkretnie chce się zmienić i osiągnąć. Pojedyńcze, heroiczne akty jak zadanie pytania na seminarium czy zagadanie dziewczyny w autobusie niewiele zmienią.