01 Mar 2018, Czw 19:02, PID: 733520
@Kra_Kra a nie ma opcji żebyś dostała tam umowę? Co robisz na tym stażu jeśli można wiedzieć?
02 Mar 2018, Pią 17:47, PID: 733670
@Sparkle nie chcę wdawać się w szczegóły, ale no nie wiem, raczej oni szukają tylko tymczasowych pracowników, chociaż z drugiej strony część stałej ekipy była na stażu i dostała tam potem pracę. A poza tym ciągle nie wiem, czy jestem dość dobra, by zostać na stałe. Brakuje mi skali porównawczej. Wydaje mi się, że jestem trochę z tyłu za koleżankami, chociaż kierownictwo ostatnio mówiło co innego i nawet dostałam pochwałę. Jednak dziwi mnie to, bo jak to możliwe, że moja ocena wydajności pracy rozmija się tak diametralnie z kierownictwem.
23 Mar 2018, Pią 13:33, PID: 737940
Rozesłałam parę CVek, bo chcę sobie zarobić na wakacyjny wyjazd. Mam cichą nadzieję, że nikt się do mnie nie odezwie.
07 Kwi 2018, Sob 21:08, PID: 740489
08 Kwi 2018, Nie 7:49, PID: 740539
(28 Lut 2018, Śro 11:41)Claudia napisał(a): Ja mam dokładnie to samo...dostałam pracę i teraz nie chcę do niej chodzić bo mnie to przeraża.... @Claudia , też tak mam. Niedługo kończy mi się okres próbny w nowej pracy i zastanawiam się, co by mnie bardziej zdołowało - gdyby mi nie przedłużono umowy (bo to by znaczyło, że się nie sprawdziłam), czy gdyby ją przedłużono (bo lęki)...
24 Kwi 2018, Wto 12:23, PID: 743233
Co za praca callcenter?
24 Kwi 2018, Wto 14:12, PID: 743244
Ja staram się o pracę na stanowisko kierownicze, praca w małych niezależnych teama'ch. Najgorsze jest to że gdzie nie wyślę CV to dostaję odpowiedź i zaproszenie na testy(prześwietlenie).
Ostatnio tak kiepsko mi poszło na jednym ze spotkań, podczas niego towarzyszyła mi myśl "co będzie jak mnie jednak przyjmą, tam za ścianą mnóstwo nieznanych ludzi/miejsc" i wyszło że mam słabe umiejętności interpersonalne. Po tej rozmowie odwołałem wszystkie następne. Codziennie analizuję tamtą rozmowę, mogę ją rozłożyć na czynniki pierwsze oraz wyciągnąć 1000 wniosków, oczywiście każdy negatywny dla mojej osoby. Jedyny pozytyw tego jest taki, że odważyłem się pójść, aczkolwiek chyba lepiej by było gdybym nie poszedł, sam już nie wiem. Teraz nie mam ochoty nic robić, 3h dziennie pracy sprawia mi takie zmęczenie jak kiedyś 10-12h. Dodatkowo straciłem źródło utrzymania i to strasznie pogłębia moje fobie.
24 Kwi 2018, Wto 14:57, PID: 743253
To faktycznie hardcorowo jak na fobika
25 Kwi 2018, Śro 18:34, PID: 743584
A w jak dużym sklepie pracujesz?
25 Kwi 2018, Śro 19:14, PID: 743596
Mnie by stres zezarl, kontakt z klientem definitywnie nie jest dla mnie
25 Kwi 2018, Śro 19:19, PID: 743597
Mnie by "spalili na stosie" i to zarówno klienci, jak i przełożeni.
17 Maj 2018, Czw 7:14, PID: 746734
@Ajc, może dobrze nawet spróbować czegoś nie w zawodzie, by chociaż trochę rozwinąć umiejętności miękkie. Trzynam kciuki. Wierzę, że prędzej czy później uda się.
17 Maj 2018, Czw 16:37, PID: 746782
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17 Maj 2018, Czw 16:39 przez Kra_Kra.)
ja już się nie boję pracy i marzę o pracy i chcę pracy a praca nie chce do mnie przyjść to znaczy jestem nadal na stażu, ale po stażu znów zostanę na lodzie.
przynajmniej na stażu się dowiedziałam, że nie jestem taka "lewa" jak myślałam, też potrafię się wdrożyć do obowiązków, czegoś nauczyć, a nawet być w tym dobra ale nikt już nie zechce takiego zdolnego pracownika jak ja, taki talent się zmarnuje ludzie!
17 Maj 2018, Czw 18:51, PID: 746797
Ja chciałbym gdzieś się dostać, ale to poczucie beznadziejności i niekompetencji... Do tego bardzo małe doświadczenie, jak na moj wiek. Jaką ofertę pracy bym nie znalazł, to znajdę dziesiątki powodow dlaczego się nie nadaję na to stanowisko. Aż ręce opadają. Przez obecny stan rzeczy tylko gorzej się czuję i nakręcam się negatywnie coraz bardziej, a wszystko ma swoje granice.
18 Maj 2018, Pią 18:30, PID: 746884
dziś aplikowałam na 8 ciekawych ofert, jeśli nikt się nie odezwie to znaczy że jestem przegrywem nie do odratowania
18 Maj 2018, Pią 20:56, PID: 746904
Gdy wszystko wskazuje, że jesteśmy nieudacznikami, gdy fobia wydaje się być tylko wierzchołkiem góry lodowej, może trzeba zaakceptować smutną rzeczywistość i się pogodzić z losem, nie każdy może być nawet przeciętniakiem, co myślicie?
18 Maj 2018, Pią 21:02, PID: 746907
Staniemy się nieudacznikami jeśli sami w to uwierzymy (co dla części pewnie jest to o wiele bliższe niż dalsze). Pytanie czy taki stan rzeczy nas zadowala.
With every new day you struggle for a better tomorrow.
18 Maj 2018, Pią 21:37, PID: 746911
(18 Maj 2018, Pią 20:56)Maxx napisał(a): Gdy wszystko wskazuje, że jesteśmy nieudacznikami, gdy fobia wydaje się być tylko wierzchołkiem góry lodowej, może trzeba zaakceptować smutną rzeczywistość i się pogodzić z losem, nie każdy może być nawet przeciętniakiem, co myślicie? Trzeba zaakceptować smutną rzeczywistość - prawda, ale rzeczywistość, a nie nasze błedne wyobrażenie o samym sobie spowodowane przeżytymi porażkami. (18 Maj 2018, Pią 21:02)Acj napisał(a): With every new day you struggle for a better tomorrow. Myślę, że mogę się pod tym podpisać, na razie jest beznadziejnie, ale warto wierzyć, że w końcu będzie lepiej.
25 Maj 2018, Pią 16:03, PID: 747658
Prawda, nieraz stety nieraz niestety, zależy w jakim jesteśmy stanie jest taka, że to jest trudne i bolesne emocjonalnie, ale da się robić wbrew uczuciom które wyrobiliśmy i w końcu powinny się zmieniać. Czy się zmieniają to już mało kto wie bo nieliczni spróbowali i trwali w tym sumiennie
Dzisiaj byłem w 4tej pracy w tym roku, najlepsze jest to, że zacząłem szukać od kwietnia i wtedy poszedłem do pierwszej. I ze znalezieniem pracy i pójściem nie mam już takiego wielkiego problemu, ale wizja stałej kilkumiesiecznej pracy w jednym miejscu nadal mnie przeraża i z tym sobie powalczę trochę. Najchętniej bym uciekł gdzieś do lasu i żył tam spokojnie Wieczór przed pracami nie był zbyt przyjemny, ale jak już byłem na miejscu to za każdym razem się przekonywalem, że strach ma wielkie oczy. Pytanie tylko kiedy na stałe w to uwierzę i zaufam temu.
27 Maj 2018, Nie 21:49, PID: 747876
Jakbym gadał z pracodawcą i ten by pytał, czemu w wieku 29 lat nie mam żadnego doświadczenia, albo, czy mam motywację do pracy, to co gadać? Prawdę czy walić ściemy? Nie lubię kłamać, ja bym nie chciał mieć za pracownika kogoś takiego jak ja, kłamanie byłoby podwójnie nieprzyzwoite z mojej strony, jak już ktoś miałby mnie zatrudnić, to niech chociaż wie na czym stoi. : P
|
|