14 Sty 2010, Czw 2:01, PID: 193257
Hej! Mam zapytanie, którego treść zawiera się w zasadzie już w temacie postu.
Chciałabym dowiedzieć się co na ten temat mówili Wam wasi psychiatrzy, psychologowie oraz co Wy sami o tym myślicie w odniesieniu do Waszych wrażeń, doświadczeń. Czy są tu pośród Was osoby, które przez psychiatrę mają zdiagnozowaną dystymie i fobie społeczną? Co Wasi psychiatrzy Wam w zawiązku z tym faktem powiedzieli?
Interesuje mnie, czy ktoś z was zastanawiał się kiedyś nad tym, czy Wasze problemy z lękiem, problemy z ludźmi są wynikiem zaburzenia jakim jest fobia społeczna, czy może w rzeczywistości te problemy wynikają z dystymi, a nie fobii? Czy zastanawialiście się nad tym, że może tak naprawdę macie dystymię, a fobia jest tylko jakby objawem tej dystymi? I mogłoby się przykładowo okazać, że gdyby wyleczyć Was z dystymi to fobia społeczna by ustąpiła?
Mnie osobiście to nurtuje. Dystymia jest często ukryta, często ciężko ją zadignozować, albo diagnozuje się ją u osób, u których trwa ona już od kilku lat. Dystymia w swoich objawach jest dość specyficzna i może prowadzić do wycofywania się z życia społecznego, osoba z dystymią może odczuwać lęk uogólniony, jak również lęk w sytuacjach towarzyskich oraz może powodować, iż chory unika sytuacji społecznych. Zatem nie wiadomo na ile te lęki społeczne są wynikiem FS, a na ile są objawem trwającej przez wiele lat dystymi? Często przy dystymi towarzyszy choremu zaburzenie osobowości tzn. osobowość unikająca, która też jest typowa dla fobii społecznej.
Czy ktoś z Was rozmawiała kiedyś o tym z psychiatrą?
Interesują mnie Wasze spostrzeżenia!
Chciałabym dowiedzieć się co na ten temat mówili Wam wasi psychiatrzy, psychologowie oraz co Wy sami o tym myślicie w odniesieniu do Waszych wrażeń, doświadczeń. Czy są tu pośród Was osoby, które przez psychiatrę mają zdiagnozowaną dystymie i fobie społeczną? Co Wasi psychiatrzy Wam w zawiązku z tym faktem powiedzieli?
Interesuje mnie, czy ktoś z was zastanawiał się kiedyś nad tym, czy Wasze problemy z lękiem, problemy z ludźmi są wynikiem zaburzenia jakim jest fobia społeczna, czy może w rzeczywistości te problemy wynikają z dystymi, a nie fobii? Czy zastanawialiście się nad tym, że może tak naprawdę macie dystymię, a fobia jest tylko jakby objawem tej dystymi? I mogłoby się przykładowo okazać, że gdyby wyleczyć Was z dystymi to fobia społeczna by ustąpiła?
Mnie osobiście to nurtuje. Dystymia jest często ukryta, często ciężko ją zadignozować, albo diagnozuje się ją u osób, u których trwa ona już od kilku lat. Dystymia w swoich objawach jest dość specyficzna i może prowadzić do wycofywania się z życia społecznego, osoba z dystymią może odczuwać lęk uogólniony, jak również lęk w sytuacjach towarzyskich oraz może powodować, iż chory unika sytuacji społecznych. Zatem nie wiadomo na ile te lęki społeczne są wynikiem FS, a na ile są objawem trwającej przez wiele lat dystymi? Często przy dystymi towarzyszy choremu zaburzenie osobowości tzn. osobowość unikająca, która też jest typowa dla fobii społecznej.
Czy ktoś z Was rozmawiała kiedyś o tym z psychiatrą?
Interesują mnie Wasze spostrzeżenia!