18 Paź 2014, Sob 9:24, PID: 416598
To co teraz napisze to chyba nie można traktować w kategoriach sukcesu ale co tam...
Otóż na przystanku autobusowym staram się stać wśród innych ludzi w oczekiwaniu na autobus. Zawsze mnie to stresuje, czuje, że się wewnętrznie denerwuje, duszność w klatce piersiowej - coś jakby ucisk, trochę szybsze bicie serca no i świadomość, że na pewno ktoś mnie obserwuje. Z tego względu, czasem dla własnego spokoju, staję sobie gdzieś dalej, żeby czuć się normalnie i nie męczyć.
Czy ma ktoś jakieś sposoby jak z tym walczyć uporał się z podobnym problemem ?
Niby próbuję, myślałem, że może się przyzwyczaję, ale zawsze towarzyszy to samo uczucie.
Otóż na przystanku autobusowym staram się stać wśród innych ludzi w oczekiwaniu na autobus. Zawsze mnie to stresuje, czuje, że się wewnętrznie denerwuje, duszność w klatce piersiowej - coś jakby ucisk, trochę szybsze bicie serca no i świadomość, że na pewno ktoś mnie obserwuje. Z tego względu, czasem dla własnego spokoju, staję sobie gdzieś dalej, żeby czuć się normalnie i nie męczyć.
Czy ma ktoś jakieś sposoby jak z tym walczyć uporał się z podobnym problemem ?
Niby próbuję, myślałem, że może się przyzwyczaję, ale zawsze towarzyszy to samo uczucie.