Jak poznaliście swoje połówki/ Co robicie by wyjsc z samotno

[Piotr]

Że nikt nie pisze to nie znaczy, że nikt nie czyta

Ludzie są różni. Mam takie koleżanki, z których zachowania wynikałoby, że są zainteresowane każdym poznanym facetem, a inne są skryte i nieśmiałe. Nie napalaj się więc na każdą kobietę, która wymieni z Tobą kilka spojrzeń albo kilka razy się uśmiechnie.

[Judas]

Nie napalaj się więc na każdą kobietę, która wymieni z Tobą kilka spojrzeń albo kilka razy się uśmiechnie.

Racja.
Kobieta to jak maszyna parowa na wodę. Nie wiadomo jakim cudem ale działa.

[Chlamydia]

Nie napalaj się więc na każdą kobietę, która wymieni z Tobą kilka spojrzeń albo kilka razy się uśmiechnie.

Racja.
Kobieta to jak maszyna parowa na wodę. Nie wiadomo jakim cudem ale działa.

E tam - maszyna poarowa wiadomo jak dziala

[Judas]

Nie napalaj się więc na każdą kobietę, która wymieni z Tobą kilka spojrzeń albo kilka razy się uśmiechnie.

Racja.
Kobieta to jak maszyna parowa na wodę. Nie wiadomo jakim cudem ale działa.

E tam - maszyna poarowa wiadomo jak dziala

Szpachlą zarzucić i jedziemy.

[Chlamydia]

Ale taką mam teraz teorię:


1.Nie ma co zwracać czy dziewczyna wysyła tobie sygnały zainteresowania czy nie wysyła

2. Podchodzimy do dziewczyn, zapraszamy na randkę, calujemy, dotykamy dziewczyn ktore nam sie podobają, a nie te które , jak nam sie wydaje, daja nam sygnał zainteresowania/przyzwolenia

3, Niestety to podejscie jest ciezsze dal fobika , bo tutaj trzeba caly czas ryzykować, a nie isc na latwizne... Ale podstawy na kotrych stowrzylem ta teorię to:
A. dziewczyna nigdy ciebie sama nie zagada, nigdzie nie zaprosi, nie polozy sie do lozka - jedyne co moze zrobic to utrudnic tobie ten proces
B. Sygnały niewerbalne kobiet sa dla mnie nieczytelne ( i mysle ze nie tylko dla mnie) a werbalnie kobiety nic nie przekazuja mezczyznom
http://demotywatory.pl/4016082




Oczywiście powyższe założenia są heroiczne tym bardziej dla fobika ktory obok tego problemu am jeszcze do pokonania cala otoczkę problemów fobicznych

[OtoJa]

1.Nie ma co zwracać czy dziewczyna wysyła tobie sygnały zainteresowania czy nie wysyła

Do mnie to może wysyłać sygnały, ja i tak nie potrafię ich zidentyfikować i zinterpretować Muszę mieć wszystko jasno powiedziane

[slon]

Fgf

[Chlamydia]

Znalazlem tamtą koleżankę o ktorej pisalem wczeniej na fb - napisalem do niej - ona odpowiedziala bardzo zdawkowo ... w ogole nie mam szczescia do portali spolecznosciowych/randkowych, bo jakos wszystkie dziewczyny odpowiadaja mi jakby od niechcenia

[Rybaa]

Meh... ja właśnie starciłem szanse na jedyną kobietę która potrafiła mnie w życiu zrozumieć. Jestem debilem Dlaczego musze tak szybko, popadać w uczucia i zaczynać robić emocjonalny spam NIENAWIDZE SIEBIE!

[Chlamydia]

Meh... ja właśnie starciłem szanse na jedyną kobietę która potrafiła mnie w życiu zrozumieć. Jestem debilem Dlaczego musze tak szybko, popadać w uczucia i zaczynać robić emocjonalny spam NIENAWIDZE SIEBIE!

Gdzieś czytałem Rybaa, jezeli to ciebie pocieszy, ze w dany moment, na 7 mezczyzn , ktorzy sie zakochują tylko jeden zakocha sie ze wzjamnoscią p szczerze to nawet nie wiem skad oni takie badania robia...

[Piotr]

Z tego wynika, że musiałbym zakochać się nieszczęśliwie jeszcze sześć razy żeby mówić o sobie pechowiec...

[Judas]

Nawet i więcej, to jest skala prawdopodobieństwa.

[slon]

Chlamydia i. Sposob w jaki Ci odpisywala zniechecil Cie do.Zaproponowania spotkania , czy sie odwazyles?

[Chlamydia]

Tak zniechęcił mnie... Nie zaprosilem ja na spotkanie nie z braku odwagi a z braku zainteresowania dziewczyną ktora nie moze ulozyc jedengo normalnoeg zdania na fb

[hipis]

Jeszcze gorzej ma facet szukający innego faceta...

[Exii]

Chyba nic nie robię... Staram się jedynie dbać o siebie jak najlepiej i w miarę dobrze wyglądać, ale oprócz tego... Nic się nie dzieje... Cisza...

Ostatnie dwie sytuacje, w których przebywałem/umawiałem się z dziewczynami były efektem ich własnej inicjatywy (ja chyba boję się z taką wyjść z obawy, że zostanę odrzucony) i do tego jeszcze szybko je zakończyłem w obawie, że musiałbym być "odpowiedzialną częścią jakiegoś związku". Wiem, że to dziwnie brzmi, ale niestety tak właśnie jest...