06 Sty 2014, Pon 15:36, PID: 375428
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06 Sty 2014, Pon 15:45 przez Zasió.)
ale ja ci nie każe stać w miejscu. I nie, jeszcze nei jestem w 100% przekonany, ze walka nie ma sensu, ale przekonuje się na każdym kroku, zę w wieku 20+ sensu praktycznie nie ma.
A, i ciągle to "nagle i nagle". Do .... wafla, gdzie ja ciągle piszę, że "nagle"? Kiedy w takim razie coś dzieje się nagle, a kiedy już nie? Rok to też nagle na jakąkolwiek poprawę i znalezienie sensownej pomocy? Dwa lata? A "nie nagle" zaczyna się od ilu lat, pięciu, dziesięciu, piętnastu, ćwierć wieku, na emeryturze?
Najlepsze są te fikcyjne przykłady ludzi, co to się tam i siam zmieniają, w wieku takim i srakim, wygłaszane tonem nieznoszącym sprzeciwu jako argument ze można - przykłady nijak nie wzięte z prawdziwego życia, w gruncie rzeczy będące pewnie raczej wypowiadanymi z nadzieją i jakimś niewinnym poczuciem, że "tak być powinno", życzeniami. To mnie wpienia. Napisz jeden z drugim, że ty uważasz, że warto, ale bez tych przykładów z telenowel.
Gratuluję, że masz terapię CBT z NFZ. Jeśli nie, i jeśli jak piszesz za "piniadze" to sie przejechałaś, to z podejściem "najpierw terapia" prawdopodobnie przejedziesz sie znowu. Też tak kombinowałem, nie wiesz? I na razie doświadczyłem na nie-CBT tylko tego, ze jeśli nie masz życia towarzyskeigo, to nie masz o czym gadać. I niczego nie zmienisz. Chyba ze zaczynasz akurat liceum, to może same natchnione idee w rodzaju tych "po 40 też można" wcielisz w czyn. Ai rozprawianie o przeszłości będzie miało znacznie większy sens.
Ale ok, fajnie, wierzysz ze ci w czymś specjaliści pomaga i jeszcze chce ci sie szukac,no to szukaj. W końcu takich to akurat wszyscy lubią, nieudaczników, co już szukali, niekoniecznie.
"To uwazasz ze lepiej olac terapie i jakos to bedzie?"
Pewnie! Widzisz, przez lata nie słuchałem muzyki bo predestynacja nie pozwalała na szukanie tych pirackich mp3, a teraz jest legalnie, elegancko, deezer czy inny spotify, tytuły, albumy, zespoły, playlisty, wszystko na tacy za dwa-trzy piwa miesięcznie. Tak jest, jakoś to będzie! Za 10-15 lat polskich e-booków po taniości też się doczekam. I Kindle wtedy będzie w kolorze.
A, i ciągle to "nagle i nagle". Do .... wafla, gdzie ja ciągle piszę, że "nagle"? Kiedy w takim razie coś dzieje się nagle, a kiedy już nie? Rok to też nagle na jakąkolwiek poprawę i znalezienie sensownej pomocy? Dwa lata? A "nie nagle" zaczyna się od ilu lat, pięciu, dziesięciu, piętnastu, ćwierć wieku, na emeryturze?
Najlepsze są te fikcyjne przykłady ludzi, co to się tam i siam zmieniają, w wieku takim i srakim, wygłaszane tonem nieznoszącym sprzeciwu jako argument ze można - przykłady nijak nie wzięte z prawdziwego życia, w gruncie rzeczy będące pewnie raczej wypowiadanymi z nadzieją i jakimś niewinnym poczuciem, że "tak być powinno", życzeniami. To mnie wpienia. Napisz jeden z drugim, że ty uważasz, że warto, ale bez tych przykładów z telenowel.
Gratuluję, że masz terapię CBT z NFZ. Jeśli nie, i jeśli jak piszesz za "piniadze" to sie przejechałaś, to z podejściem "najpierw terapia" prawdopodobnie przejedziesz sie znowu. Też tak kombinowałem, nie wiesz? I na razie doświadczyłem na nie-CBT tylko tego, ze jeśli nie masz życia towarzyskeigo, to nie masz o czym gadać. I niczego nie zmienisz. Chyba ze zaczynasz akurat liceum, to może same natchnione idee w rodzaju tych "po 40 też można" wcielisz w czyn. Ai rozprawianie o przeszłości będzie miało znacznie większy sens.
Ale ok, fajnie, wierzysz ze ci w czymś specjaliści pomaga i jeszcze chce ci sie szukac,no to szukaj. W końcu takich to akurat wszyscy lubią, nieudaczników, co już szukali, niekoniecznie.
"To uwazasz ze lepiej olac terapie i jakos to bedzie?"
Pewnie! Widzisz, przez lata nie słuchałem muzyki bo predestynacja nie pozwalała na szukanie tych pirackich mp3, a teraz jest legalnie, elegancko, deezer czy inny spotify, tytuły, albumy, zespoły, playlisty, wszystko na tacy za dwa-trzy piwa miesięcznie. Tak jest, jakoś to będzie! Za 10-15 lat polskich e-booków po taniości też się doczekam. I Kindle wtedy będzie w kolorze.