28 Kwi 2016, Czw 11:55, PID: 536126
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28 Kwi 2016, Czw 13:25 przez grego.)
Ale wzrost to dziwnym trafem już pominęłaś? No dobra często tez piszą o brunetach z niebieskimi oczami , zresztą to jedynie przykład.
"A czy nie wiąże się to raczej z faktem, że osoba bardziej spokojna i nieśmiała, po pierwsze rzadziej gdziekolwiek wychodzi (zwłaszcza fobicy),a po drugie ma mniej odwagi, by rozpocząć z kimś taką relację? I tyczy się to każdego nieśmiałego człowieka, nie wiem dlaczego zdaniem mężczyzn, to oni są po tym względem tacy biedni."
Bo dziwnym trafem takie nieśmiałe dziewczyny w większości nie mają problemów ze znalezieniem partnera, a wręcz wielu facetów ceni sobie takie usposobienie. W drugą stronę jest to już uznawane za wadę i kobiety niechętnie się z takimi wiążą. Z tego forum z 90% dziewczyn ma lub miało chłopaków, dla odmiany 90% facetów to najpewniej prawiczki... przypadek? Przecież osobowości mamy podobne i jak to wytłumaczysz?
Wielu jednak próbuje ale i tak nie wiele z tego wychodzi.. dziewczyna mając do wyboru fobisia lub towarzyskiego faceta wybierze tego drugiego choćby by był tzw chamem., poczytaj w innym temacie "pożądane cechy u faceta".
Poza tym jakby tak bezproblemowo tacy nieśmiali wychodzili i zagadywali to chyba nie byli by nieśmiali? Ale tak jak wspomniałem, wielu z nas próbuje, ale natrafia na mur.
No i jeszcze kwestia wieku, o ile w wieku nastu lat, aż tako mocno się nie zastanawiamy i kierujemy się uczuciami, zauroczeniem (wtedy jest najczęściej problem z rozrywką osób nieśmiałych), o tyle w późniejszym wieku, kiedy przychodzi czas na poważne związki i decyzje tacy faceci są najczęściej odrzucani uznawani za nieporadnych, wymagających opieki co poniekąd jest prawdą.
WIęc tak fobik, a dokładniej facet fobik skazany jest na samotność, oczywiście w ogólnym rozrachunku, bo paru się tam pewnie uda kogoś znaleźć kto ich zaakceptuje.
Ja tam lubię wszystko analizować, oceniać, wyciągać wnioski. Trochę jak wytrawny prawnik po wnikliwiej analizie i ocenie swoich szans i doświadczeń bierze tyle pewne sprawy. U mnie ta cała analiza i moje doświadczenia wypadają bardzo nieciekawie..., wiec przegranych spraw sie nie imam, bo nie widzę w nich swoich szans, choć przyznam, że ostatnio nieco sie z tego wyłamałem, ale to tylko potwierdziło moje analizy.
"A czy nie wiąże się to raczej z faktem, że osoba bardziej spokojna i nieśmiała, po pierwsze rzadziej gdziekolwiek wychodzi (zwłaszcza fobicy),a po drugie ma mniej odwagi, by rozpocząć z kimś taką relację? I tyczy się to każdego nieśmiałego człowieka, nie wiem dlaczego zdaniem mężczyzn, to oni są po tym względem tacy biedni."
Bo dziwnym trafem takie nieśmiałe dziewczyny w większości nie mają problemów ze znalezieniem partnera, a wręcz wielu facetów ceni sobie takie usposobienie. W drugą stronę jest to już uznawane za wadę i kobiety niechętnie się z takimi wiążą. Z tego forum z 90% dziewczyn ma lub miało chłopaków, dla odmiany 90% facetów to najpewniej prawiczki... przypadek? Przecież osobowości mamy podobne i jak to wytłumaczysz?
Wielu jednak próbuje ale i tak nie wiele z tego wychodzi.. dziewczyna mając do wyboru fobisia lub towarzyskiego faceta wybierze tego drugiego choćby by był tzw chamem., poczytaj w innym temacie "pożądane cechy u faceta".
Poza tym jakby tak bezproblemowo tacy nieśmiali wychodzili i zagadywali to chyba nie byli by nieśmiali? Ale tak jak wspomniałem, wielu z nas próbuje, ale natrafia na mur.
No i jeszcze kwestia wieku, o ile w wieku nastu lat, aż tako mocno się nie zastanawiamy i kierujemy się uczuciami, zauroczeniem (wtedy jest najczęściej problem z rozrywką osób nieśmiałych), o tyle w późniejszym wieku, kiedy przychodzi czas na poważne związki i decyzje tacy faceci są najczęściej odrzucani uznawani za nieporadnych, wymagających opieki co poniekąd jest prawdą.
WIęc tak fobik, a dokładniej facet fobik skazany jest na samotność, oczywiście w ogólnym rozrachunku, bo paru się tam pewnie uda kogoś znaleźć kto ich zaakceptuje.
Ja tam lubię wszystko analizować, oceniać, wyciągać wnioski. Trochę jak wytrawny prawnik po wnikliwiej analizie i ocenie swoich szans i doświadczeń bierze tyle pewne sprawy. U mnie ta cała analiza i moje doświadczenia wypadają bardzo nieciekawie..., wiec przegranych spraw sie nie imam, bo nie widzę w nich swoich szans, choć przyznam, że ostatnio nieco sie z tego wyłamałem, ale to tylko potwierdziło moje analizy.