06 Sty 2014, Pon 1:06, PID: 375380
Zas napisał(a):"Trzeba najpierw udać na się psychoterapię, zmienić swoje zachowanie, nauczyć się żyć wśród ludzi"
Ta, no to życzę powodzenia...
Problem w tym, ze nie da się albo-albo, bo że na psychoterapii też spotkasz kogoś fajnego to bym nie liczył. Życie to nie film.
Ogólnie leczenie się po ukończeniu szkoły i studiów wydaje się nie mieć sensu, bo o ile nie masz zaraz potem pracy, i to specyficznej, gdzie rzeczywiście masz z ludźmi kontakt, i to kontakt niezdawkowy - to możęsz sobie w nos wsadzić całą terapię.
"Spójrz dookoła, czasami ludzie mając 40 lat odmieniają swoje życie o 180, zmieniają miasto, zmieniają pracę i żyją."
Fajna przenośnia, niestety mam tylko pakiet podstawowy i dziś jak an złosć żaden taki film ani serial nie leci. No nic, porozglądam się jutro.
To uwazasz ze lepiej olac terapie i jakos to bedzie?
Przeciez fobia z czasem sie poglebia,a chyba lepiej sprobowac niz byc na prochach przez reszte zycia.