29 Kwi 2016, Pią 15:02, PID: 536574
Generalnie utarło się, że to mężczyzna zagaduje do kobiety i prowadzi znajomość. Kobieta w zależności czy pasuje jej kandydat albo się na to zgadza albo nie. I fobicy faceci, jeśli z tym nic nie zrobią kończą samotnie, bo zwyczajnie nie ma ich kto poznać, bo poznać się nie dają, nie tworzą sytuacji w której mogą kogoś poznać lub w takich sytuacjach nie potrafią się odnaleźć. Nie trzeba tutaj ideologii "że żadna nie chce fobika", bo to tak nie jest. Sami za to odpowiadamy, po prostu nikomu nie potrafimy zaoferować swojej osoby i wywiązać się ze swojej męskiej roli. Faktycznie istnieje większa tolerancja na nieśmiałość u kobiet i w połączeniu z faktem, że to one są zwykle adorowane zwiększa ich szanse na tym polu, nawet jeśli cierpią na fobię społeczną.
Nie pozostaje nam facetom fobikom nic innego jak przełamywać się, próbować i oswajać z tematem. Myślę, że normalnej kobiecie nie będzie przeszkadzał fakt, że mamy taki problem, tym bardziej jeśli próbujemy z nim walczyć i staramy się jakoś funkcjonować w życiu. Zresztą jeśli będzie jej przeszkadzać, to i tak lepiej spróbować i ponieść porażkę. Najgorsze co może Cię spotkać to samotny powrót do tego samego pustego pokoju.
Nie pozostaje nam facetom fobikom nic innego jak przełamywać się, próbować i oswajać z tematem. Myślę, że normalnej kobiecie nie będzie przeszkadzał fakt, że mamy taki problem, tym bardziej jeśli próbujemy z nim walczyć i staramy się jakoś funkcjonować w życiu. Zresztą jeśli będzie jej przeszkadzać, to i tak lepiej spróbować i ponieść porażkę. Najgorsze co może Cię spotkać to samotny powrót do tego samego pustego pokoju.