01 Maj 2012, Wto 0:22, PID: 300305
Pomyślcie jaka zaczyna się samotoność kiedy już się powiedzmy pokończy te szkoły.Ma się te 20-pare lat.Większość znajomych jakoś się ogarnęło.Albo z kimś mieszka albo po ślubie.A liceum czy studia to zawsze jest z kim pogadać.Nawet z tymi 2-3 osobami.Coś się dzieje.A potem zamuła.